Już w sobotę Ruch – Polonia. A rewanż na Śląskim?!

W ubiegłym tygodniu doszło już do pierwszego spotkania przedstawicieli obu klubów w tej sprawie, z kolei w najbliższych dniach prezes Bytomskiego Sportu, Sławomir Kamiński, ma gościć u Jana Widery, nowego prezesa Stadionu Śląskiego. Derby bytomsko-chorzowskie w „Kotle Czarownic” byłyby wielkim wydarzeniem, na skalę czwartego poziomu rozgrywkowego wręcz bez precedensu. Odbędą się w 30. kolejce, czyli najpewniej w trzeci weekend maja (16-17.05, dokładnego terminarza jeszcze nie ma).

Spore kwoty trzeba by przeznaczyć na wynajem stadionu, ochronę czy zabezpieczenie bieżni. Jeśli przyjdzie co do czego, kluby będą zapewne dążyły do jak największej redukcji kosztów  i patronatu Urzędu Marszałkowskiego. Skoro w 2020 roku Polonia i Ruch mają 100-lecie istnienia, to takie derby mogłyby być jednym z kulminacyjnych punktów obchodów i świętem całej śląskiej piłki.

– Ten pomysł zrodził się w naszych głowach kilka miesięcy temu – mówi Tomasz Stefankiewicz, dyrektor sportowy Polonii. – To olbrzymie przedsięwzięcie, ale po to tak wcześnie ruszamy ten temat, by móc się do niego odpowiednio przygotować. Byłoby to wielkie święto piłki nożnej na 100-lecie obu klubów. Pomaga w tym fakt, że w ostatnich latach zniknęły antagonizmy między kibicami z Chorzowa i Bytomia. To, że będziemy mogli w sobotę liczyć przy Cichej na doping fanów Polonii, to zasługa współpracy między kibicami. Gdyby relacje były takie, jak kilkanaście lat temu, byłoby to niemożliwe – dodaje dyrektor Stefankiewicz.

Takiej idei należy tylko przyklasnąć. Aż trudno wyobrazić sobie, by mecz dwóch dawnych mistrzów Polski miał odbyć się wiosną w obecności kilkuset osób na stadionie Szombierek. To jednak melodia przyszłości. Na razie w Bytomiu i Chorzowie przygotowują się do spotkania przy Cichej. Rozpocznie się w sobotę o 19.20. Z trybun derby ma zobaczyć komplet 6800 widzów.