Lech Poznań. Jubileusz Szweda

Napastnik „Kolejorza” Mikael Ishak w Lubinie rozegrał 50. mecz w zespole aktualnego lidera ekstraklasy.


28-letni Mikael Ishak w tym sezonie strzelił 9 goli i jest w tej chwili najlepszym snajperem poznańskiego Lecha. Następny w kolejce jest Joao Amaral, który strzelił o jedną bramkę mniej, a trzeci Jakub Kamiński, który zaskoczył bramkarzy rywali sześć razy.

Przed kilkoma dniami w Lubinie szwedzki napastnik rozegrał 50. mecz w zespole Lecha. Na ten bilans Ishaka składa się 39 meczów w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy, jeden w Fortuna Pucharze Polski oraz dziesięć w eliminacjach oraz fazie grupowej Ligi Europy. Szwed do tej pory zdobył dla niebiesko-białych 29 goli, do których dorzucił trzy asysty.

W ostatnim meczu ligowym z Zagłębiem Lubin na listę strzelców bramek wpisał się po raz drugi z rzędu Antonio Milić. 27-letni Chorwat, który do Lecha przyszedł z Anderlechtu Bruksela, tydzień wcześniej zdobył gola w derbowej potyczce z Wartą Poznań. To jego pierwsze trafienia w barwach „Kolejorza”.

W swojej dotychczasowej karierze Milić tylko w dwóch sezonach strzelił trzy bramki. Po raz pierwszy w sezonie 2012/2013, gdy był zawodnikiem Hajduka Split, a drugi w sezonie 2016/2017, gdy zakładał koszulkę belgijskiego KV Oostende. W tym ostatnim zdarzyło mu się, że strzelił gola w dwóch meczach z rzędu. Przy golu strzelonym Warcie asystował mu Joel Pereira, z „miedziowymi” – Barry Douglas.

– Przydarzyło mi się już kiedyś coś podobnego, chociaż wtedy zdobycz była nawet większe, bo w jednym meczu strzeliłem dwa gole, a w kolejnym dorzuciłem jeszcze jednego – śmieje się Antonio Milić.

– Także taki jest teraz mój cel do zaliczenia – dorzucić jeszcze trzecią bramkę do mojej serii w kolejnym spotkaniu i wyrównać tamto moje osiągnięcie z ligi belgijskiej.

W sobotę o godzinie 15.00 Lech gra na wyjeździe z Radomiakiem…


Na zdjęciu: Mikael Ishak to w tej chwili najlepszy snajper lidera ekstraklasy.

Fot. Paweł Jaskółka/PressFocus