Liga Europy. Nasi kontra debiutanci
Ekipa z Bułgarii wygrała 5:1, a hat trickiem popisał się Claudiu Keszeru, rumuński napastnik, z którym nasz Świerczaok rywalizuje o miejsce w wyjściowym składzie. W ostatnich spotkaniach polski piłkarz, z uwagi na drobny uraz, nie występował i trudno jest się spodziewać, aby na boisko wybiegł dziś. Łudogorec zmierzy się z debiutującym w fazie grupowej LE Ferencvarosem Budapeszt.
– Ambicje naszego zespołu są wielkie. Mam nadzieję, że jutro wygramy i będziemy kontrolować sytuację w grupie, bo naszym celem jest awans do następnej fazy rywalizacji. Najlepiej z pierwszego miejsca. Zespół funkcjonuje bardzo dobrze. Każdego dnia pracujemy coraz lepiej i efekty widać na boisku – powiedział przed meczem w stolicy Węgier Stanisław Genczew, szkoleniowiec Łudogorca. Jego zespół, po pokonaniu CSKA, rozegrał trzy spotkania. Dwa w lidze, a także jedno w Pucharze Bułgarii i wszystkie te mecze wygrał. A z Ferencvarosem ma pewne rachunki do wyrównania.
Otóż w lipcu obie ekipy zmierzyły się w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów i górą był zespół budapesztański, który najpierw wygrał u siebie 2:1, a następnie pokonał Łudogorca na wyjeździe 3:2. Następnie drużyna z Węgier wyeliminowała maltańską Vallettę, by pożegnać się z marzeniami o Champions League po dwumeczu z Dinamem Zagrzeb.
Podobnie, jak zespół z Razgradu swój pierwszy mecz w fazie grupowej LE wygrał inny zespół z polskim piłkarzem w składzie, a mianowicie Dynamo Kijów. Ekipa Tomasza Kędziory pokonała u siebie Malmoe FF. Skromniej, bo 1:0. Teraz drużyna ze stolicy Ukrainy zmierzy się na wyjeździe ze szwajcarskim Lugano, które podobnie, jak Ferencvaros, debiutuje w rozgrywkach.
Kijowski zespół jest w formie, bo w trzech ostatnich meczach ligowych zgromadził komplet punktów. Nie stracił ani jednej bramki, a strzelił ich aż osiem. Dynamo stara się zatrzeć złe wrażenie po początku ligowych rozgrywek, kiedy to straciło sporo punktów. Obecnie w tabeli ukraińskiej ekstraklasy zajmuje trzecie miejsce, a do lidera, Szachtara Donieck, traci już 10 „oczek”.
2. kolejka LE
Czwartek, 3 października, godz. 21.00
Grupa A
Sevilla – APOEL Nikozja
F91 Dudelange – Karabach Agdam
Grupa B
FC Lugano – Dynamo Kijów
Malmoe FF – FC Kopenhaga
Grupa C
Trabzonspor – FC Basel
FC Krasnodar – Getafe
Grupa D
Sporting Lizbona – LASK Linz
Rosenborg Trondheim – PSV Eindhoven
Grupa E
Lazio Rzym – Stade Rennes
Celtic Glasgow – CFR Cluj
Grupa F
Vitoria Guimaraes – Eintracht Frankfurt
Arsenal Londyn – Standard Liege
Godz. 18.55
Grupa G
Feyenoord Rotterdam – FC Porto
Young Boys Berno – Glasgow Rangers
Grupa H
Ferencvaros Budapeszt – Łudogorec Razgrad
CSKA Moskwa – Espanyol Barcelona
Grupa I
FC Ołeksandrija – KAA Gent
Saint-Etienne – VfL Wolfsburg
Grupa J
Wolfsberger AC – AS Roma
Istanbul Basaksehir – Borussia Moenchengladbach
Grupa K
Sporting Braga – Slovan Bratysława
Besiktas Stambuł – Wolverhampton
Grupa L
FC Astana – Partizan Belgrad (16.50)
AZ Alkmaar – Manchester United