LUKAS KAMPA: CIESZĘ SIĘ, ŻE ZAGRAM W SWOIM KRAJU
JAKUB KUBIELAS: Ostatni mecz ligowy, w końcu, ułożył się po myśli Jastrzębskiego Węgla. Wygrana z Indykpolem podbudowała Was przed wyjazdem do Berlina?
Dla pana mecz w ojczyźnie jest pewnie szczególnym wydarzeniem.
Wiemy, że w stolicy Niemiec będzie dopingować was liczna grupa jastrzębskich kibiców.
LUKAS KAMPA: – Cóż, mogę tylko powiedzieć, że to doskonały pomysł z wyjazdem kibiców na to spotkanie. Polscy fani siatkówki potrafią stworzyć niesamowitą atmosferę, a nasi kibice nie są wyjątkiem. Pamiętam spotkanie eliminacji do IO w Rio de Janeiro, w którym moja reprezentacja mierzyła się z Polską. Mecz rozegrano też w Max Schmeling Halle. Polski zespół dopingowało wówczas… cztery tysiące fanów. Tym razem aż tylu ich nie będzie, ale jestem pewien, że ich wsparcie będzie odczuwalne. Potrzebujemy tego. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy świętować naszą wygraną.