Milan jedzie w dół

Z wszystkich zespołów czołówki Serie A najgorzej gra teraz Milan. W siedmiu meczach zdobył zaledwie 5 punktów. Co wypracował na początku tego roku, zmarnował pod koniec kwietnia. Odpadł z pucharu, w lidze stracił premiowane miejsce.
Po 0:1 z Lazio na San Siro w rewanżowym meczu półfinału Coppa Italia na zespół spadła kolejna lawina krytyki. Bezradność trenera Gennaro Gattuso wobec kryzysu nie jest zaskoczeniem. Milan od kilku lat na tym stanowisku popełnia jeden błąd personalny za drugim. W styczniu 2014 roku zwolniono Massimiliano Allegrego, który trzy lata wcześniej doprowadził „rossonerich” do scudetto. Teraz Allegri święci kolejne triumfy z Juventusem, a Milan w tym czasie zatrudnił sześciu trenerów i tkwi w przeciętności.

Gattuso znalazł kozła ofiarnego w osobie Krzysztofa Piątka. Po meczu z Lazio skrytykował pasywność Polaka: – Napastnik musi potrafić dobrze poruszać się bez piłki, znajdować miejsce dla siebie. Nie jest prawdą, że Piątek nie ma stwarzanych sytuacji. W meczu z Lazio było wiele dośrodkowań w pole karne, ale nic z nich nie wynikało – oświadczył.

Rekordowy transfer Piątka!

Gattuso chyba jedyny na świecie uważa, że Piątek nie może grać razem z Patrickiem Cutrone, więc po takim oświadczeniu można było się spodziewać, że Polak najbliższy mecz z Torino zacznie na ławce. Cutrone był ostatnio lepiej oceniany od Piątka, więcej pracował dla drużyny, chociaż… goli też nie strzelał. Na niego postawił Gattuso w bardzo ważnym dla układu czołówki meczu. Piątek znalazł się na ławce, po raz pierwszy od chwili swojego debiutu.

Efekt? Żaden. Cutrone też nie dostawał podań, żadnej okazji nie miał. W II połowie Milan zrobił dwa błędy i to wystarczyło. Franck Kessie popchnął w polu karnym Armando Izzo i z „jedenastki” Andrea Belotti zdobył prowadzenie. Gattuso w 62 minucie wprowadził Piątka, Tiemoue Bakayoko pięć minut później mógł wyrównać (poprzeczka), a po kolejnych dwóch Milan stracił drugiego gola. Jak się w polu karnym podaje na nogę przeciwnika, to nie może się dobrze skończyć. Wisienkę na zakalcowatym torcie położył kapitan Milanu, Alessio Romagnoli – po faulu zaczął bić brawo sędziemu i wyleciał z boiska.
Milan stracił 4. miejsce już przed rozpoczęciem tego meczu, wyprzedzony przez Romę. Po porażce z Torino spadł jeszcze niżej, bo mając tyle samo punktów jak „Byki” ma niekorzystny bilans wzajemnych spotkań (0:0, 0:2). Następnego dnia po meczu Gattuso odbył godzinną rozmowę z zarządem. Pozostaje na stanowisku do końca sezonu, bo to mniejsze zło. Zwalnianie go teraz może tylko pogorszyć sytuację.

 

Henryk Górecki

 

Torino – Milan 2:0 (0:0)
1:0 – Belotti (58. karny), 2:0 – Berenguer (69). CK Romagnoli (Milan – 81). Widzów 26849.

Czołówka tabeli
1. Juventus 34 88 68:24
2. Napoli 34 70 64:30
3. Inter 34 62 52:28
4. Roma 34 58 61:46
5. Torino 34 56 44:29
6. Milan 34 56 47:33
7. Atalanta 33 56 66:42
8. Lazio 34 55 49:36

Na zdjęciu: No to cześć – Gennaro Gattuso po sezonie przestanie być trenerem Milanu.

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ