Dobre przetarcie
Mimo porażki z Hansą Rostock piłkarze Pogoni Szczecin są zadowoleni z przygotowań do nowego sezonu.
Sobotni sparing z Hansą Rostock był dla piłkarzy Pogoni Szczecin ostatnim sprawdzianem przed pierwszą kolejką sezonu 2023.2024. – Całe przygotowania były ciężkie, intensywne, ale o to w tym wszystkim chodzi – powiedział dla oficjalnej strony klubowej 20-letni pomocnik „portowców”, Mateusz Łęgowski. – Miały nam one pomóc przygotować organizm do ciężkiego wysiłku. Wiemy o tym, że przed nami nie tylko walka w ekstraklasie, ale też w europejskich pucharach, w których chcemy zajść jak najdalej. Musimy być gotowi grać co trzy dni.
Przymiarka do upałów
Granatowo-bordowi musieli zmagać się w położonym nieopodal Berlina malowniczym Neuruppin nie tylko z przeciwnikiem, ale i wysoką temperaturą. – Wiadomo, jest już lato, więc wysoka temperatura nie może nikogo zaskakiwać – stwierdził „Łęgi”. – Nie pozostaje nam nic innego, jak zaadaptować się do takich warunków. Niejednokrotnie w meczach ligowych zapewne będziemy musieli zmagać się z podobną pogodą, więc warto, byśmy byli dobrze do tego przygotowani. Najbliższy ligowy mecz z Wartą Poznań odbędzie się wprawdzie w piątek wieczorem, o godzinie 18.00, ale sądzę, że na zewnątrz wtedy też będzie gorąco. Sparing z Hansą był zatem dla nas takim dobrym przetarciem przed tym, co nas czeka.
Tylko zwycięstwo
Wynik potyczki z przedstawicielem niemieckiej 2. Bundesligi nie był wprawdzie najważniejszy. Jednak wychowanek Gola Brodnica przyznał, że mimo to w drużynie Pogoni po potyczce w Neuruppin panował duży niedosyt.
– Jesteśmy drużyną, która zawsze chce wygrywać – powiedział Mateusz Łęgowski. – Nieważne, czy to jest sparing, czy mecz o punkty. Zawsze podchodzimy do meczu tak, że liczy się zwycięstwo i strzelanie bramek, bo to jest coś, co nas cieszy. Zdajemy też sobie jednak sprawę, że mecze sparingowe są rozgrywane głównie po to, aby przygotować się do ligi. Aby później, gdy nadejdą te najważniejsze spotkania, nie było już żadnych wymówek.
W Niemczech „portowców” wspierała grupa kibiców ze Szczecina. Podopieczni trenera Jensa Gustafssona zaraz po meczu podeszli do nich i podziękowali im za doping. – Bardzo cieszymy się, że mamy takich kibiców, którzy jeżdżą za nami wszędzie. Ich widok na trybunach podczas sparingu był dla nas czymś bardzo budującym – stwierdził „Łęgi”.
Zadowoleni
Grający w Pogoni reprezentant Szwecji Linus Wahlqvist jest zadowolony z przygotowań swojej drużyny do nowego sezonu. – To były dla mnie lepsze przygotowania niż te zimowe. Od początku byłem zdrowy – powiedział niespełna 27-letni obrońca. – Za mną udane wakacje, a także owocna praca w reprezentacji narodowej. Na pewno czuję się teraz lepiej niż podczas przygotowań zimowych. Sądzę zresztą, że nie dotyczy to tylko mnie, ale i całej drużyny. Dla nas wszystkich to bardzo dobry okres.
Wahlqvist rozegrał 90 minut w ostatnim sparingu „portowców”. – Czułem się tak, jak musisz się czuć, gdy grasz w słońcu w temperaturze 45 stopni Celsjusza – stwierdził. – Miałem ciężkie nogi, było niezwykle gorąco. W dodatku sposób, w jaki grali rywale, wymuszał na nas dużą intensywność. Na koniec musimy pamiętać, że to był tylko mecz towarzyski. Sądzę, że jesteśmy właściwie przygotowani do startu ligi. Mam nadzieję, że znajdę się w pierwszym składzie drużyny na nadchodzący mecz z Wartą Poznań.
Czytaj także w kategorii PIŁKA NOŻNA
Szwed podkreślił, że plany granatowo-bordowych na nadchodzący sezon są ambitne. – Zamierzamy konkurować o topowe miejsca w lidze – powiedział z przekonaniem.
– Chcemy też przy tym grać w Europie tak długo, jak to możliwe, przechodzić z rundy do rundy i przekonać się, jak daleko możemy zajść. Uważam, że mamy teraz silniejszą drużynę niż pół roku temu. Zimą dołączyło do klubu trzech nowych graczy: ja, Koutris oraz Loncar. Teraz też pojawili się w naszym składzie nowi piłkarze. Mieliśmy wszyscy więcej czasu, aby zaaklimatyzować się w zespole. Sądzę zatem, że teraz jesteśmy lepsi.
Na zdjęciu: Hansa Rostock była bardzo wymagającym sparingpartnerem przed inauguracją rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. Piłkarze Pogoni i tak są zadowoleni.
Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.
