Mistrzostwa świata okrojone, nie znaczą słabsze

Po roku przerwy poznamy nowych złotych medalistów mistrzostw świata. Z elity nikt nie spadnie.


Szwecja, Czechy, Rosyjski Komitet Olimpijski (Rosja wykluczona przez Światową Agencję Antydopingową), Szwajcaria, Słowacja, Dania, Białoruś i Wielka Brytania w grupie A oraz Kanada, Finlandia, USA, Niemcy, Łotwa, Norwegia, Włochy i Kazachstan w grupie B wystąpią po rocznej przerwie w 84. mistrzostwach świata elity w Rydze.

Wokół imprezy było sporo zamieszania, początkowo była zaplanowana w Rydze i Mińsku. Jednak w styczniu władze IIHF odebrały Białorusinom organizację ze względu na skomplikowaną sytuację polityczną oraz pandemiczną. Łotysze zostali więc sami i to dla nich spore wyzwanie, wszak zawody odbędą się bez udziału publiczności i w reżimie sanitarnym.

Z punktu widzenia sportowego to również szczególna konfrontacja, bo została wznowiona po roku przerwy. Ubiegłoroczny turniej w Zurychu oraz Lozannie został odwołany i siły poszczególnych reprezentacji też pewnie się zmieniły. Najlepsi hokeiści świata z NHL dopiero rozpoczęli rywalizację w play offie, zaś we wcześniejszych sezonach o tej porze byli już na finiszu rywalizacji o Puchar Stanleya i mogli przyjechać na MŚ. Według wstępnej listy zgłoszeń widnieje na niej 66 zawodników z NHL.

Tytułu z 2019 r. broni Finlandia, która w finale w Bratysławie wygrała z Kanadą 3:1. Nie będzie to wcale takie proste, wszak z grona 59 hokeistów fińskich, występujących za oceanem w obecnej drużynie znajduje się tylko Attu Ruotsalainen (Buffalo Sabres). Być może zobaczymy jeszcze bohatera poprzedniego finału, Kevina Lankinena (Chicago Blackahwks). Hokeiści „Klonowego liścia”, choć daleko im do perfekcyjnego składu, mają w drużynie kilku doświadczonych zawodników, na czele z bramkarzem Darcy’m Kuemperem (Arizona Coyotes), oraz kilku „młodych wilków”, m.in. Brandona Hagela (Chicago) i Maxa Comtoisa (Anaheim Ducks).

Rosjanie opierają skład na zawodnikach z KHL, ale też kilku zza oceanu, m.in. Władysław Gawrikow i Michaił Grigorienko (obaj Columbus Blue Jackets) czy Denis Gurianow (Dallas Stars). Czesi stworzyli ciekawą ekipę, bo z NHL dotarli m.in. Jakub Vrana, Flip Hronek, Filip Zadina (wszyscy Detroit Red Wings) czy Dominik Kubalik (Chicago). Szwedzi opierają swoją reprezentację na zawodnikach występujących w KHL, lidze rodzimej oraz innych.

Solidny zespół „zmontowali” Amerykanie; nie brakuje w nim głośnych nazwisk, m.in. Conora Garlanda (Arizona) czy Kevina Labanca (San Jose). Wcale byśmy się nie zdziwili gdyby ekipa Jacka Capuano w pierwszej fazie mistrzostw wygrywała. Niemcy nie mogą liczyć na wsparcie swoich zawodników w NHL, zaś Szwajcarzy zapowiadają przyjazd Isaca Lundestroema (Anaheim) oraz Markusa Soerensena (San Jose). Gospodarzy turnieju wzmocni bramkarz nr 3 Columbus Matiss Kivlenieks, może się pojawić napastnik San Jose, Rudolfs Balcers.

Po pierwszej części turnieju 4 najlepsze zespoły z obu grup awansują do ćwierćfinałów – od 3 czerwca. Od tej fazy mecze pokaże TVP Sport. W tym roku nie będzie spadku z elity i w przyszłym roku w Finlandii spotka się ta sama „16”.


Program
  • Piątek, 21.05.: Rosyjski Komitet Olimpijski (RKO) – Czechy (15.15, gr. A), Niemcy – Włochy (15.15, gr. B), Białoruś – Słowacja (19.15, A), Kanada – Łotwa (19.15, B).
  • Sobota, 22.05.: Dania – Szwecja (11.15, A), Norwegia – Niemcy (11.15, B), W. Brytania – RKO (15.15, A), Finlandia – USA (15.15, B), Czechy – Szwajcaria (19.15, A), Łotwa – Kazachstan (19.15, B).
  • Niedziela, 23.05.: W. Brytania – Słowacja (11.15, A), Norwegia – Włochy (11:15, B), Szwecja – Białoruś (15.15, A), Kazachstan – Finlandia (15.15, B), Dania – Szwajcaria (19.15, A), Kanada – USA (19.15, B).
  • Poniedziałek, 24.05.: Słowacja – RKO (15.15, A), Łotwa – Włochy (15.15, B), Czechy – Białoruś (19.15, A), Niemcy – Kanada (19.15).
  • Wtorek, 25.05.: W. Brytania – Dania (15.15, A), USA- Kazachstan (15.15, B), Szwajcaria – Szwecja (19.15, A), Finlandia – Norwegia (19.15, B).
  • Środa, 26.05.: RKO – Dania (15.15, A), Kazachstan – Niemcy (15.15, B), Białoruś – W. Brytania (19.15, A), Kanada – Norwegia (19.15, B).
  • Czwartek, 27.05.: Szwajcaria – Słowacja (15.15, A), USA – Łotwa (15.15, B), Szwecja – Czechy (19.15, A), Finlandia – Włochy (19.15, B).
  • Piątek, 28.05.: Szwecja – Wlk. Brytania (15.15, A), Kazachstan – Kanada (15.15, B), Dania – Białoruś (19.15, A), Łotwa – Norwegia (19.15, B).
  • [Sobota, 29.05.:] Czechy – W. Brytania (11.15, A), Włochy – Kazachstan (11.15, B), Szwajcaria – RKO (15.15, A), Norwegia – USA (15.15, B), Słowacja – Dania (19.15, A), Niemcy – Finlandia (19.15, B).
  • Niedziela, 30.05.: Białoruś – Szwajcaria (15.15, A), Włochy – Kanada (15.15, B), Szwecja – Słowacja (19.15, A), Finlandia – Łotwa (19.15, B).
  • Poniedziałek, 31.05.: Czechy – Dania (15.15, A), USA – Niemcy (15.15, B), RKO – Szwecja (19.15, A), Norwegia – Kazachstan (19.15).
  • Wtorek, 1.06.: Kanada – Finlandia (11.15, B), Szwajcaria – W. Brytania (11.15, A), Słowacja – Czechy (15.15, A), Włochy – USA (15.15, B), RKO – Białoruś (19.15, A), Niemcy – Łotwa (19.15, B).

Na zdjęciu: Tak cieszyli się Finowie po zdobyciu złota w 2019 roku, ale teraz przed nimi trudne zadanie.

Fot. PressFocus