Miszta w Ruchu? Będzie walka. Hit kolejki!
Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.
Miszta w Ruchu?
Cezary Miszta może okazać się pierwszym od momentu rozpoczęcia walki o punkty nabytkiem Ruchu. Niespełna 22-letni bramkarz ma przenieść się na Cichą na zasadzie wypożyczenia z Legii Warszawa z opcją pierwokupu. – Każda drużyna na świecie, nawet Bayern czy Real, mając możliwość wzmocnienia zespołu uczyni to i nie inaczej jest u nas – przyznaje trener Jarosław Skrobacz. – Zbudowaliśmy kadrę na miarę naszych możliwości. Patrząc na pozycję bramkarza, mamy dziś dwóch rywalizujących zawodników (Michała Buchalika i Jakuba Bieleckiego – dop. red.) oraz młodego Marcela Potocznego, dla którego to dopiero pierwsze kroki w seniorskiej piłce i trudno dziś byłoby poważnie rozpatrywać jego kandydaturę, gdyby coś nam się wśród dwójki podstawowych bramkarzy wydarzyło. Wydaje mi się, że normalna kadra w ekstraklasie zawiera trzech równorzędnych bramkarzy, walczących o miejsce. To normalność. Więcej w „Sporcie”
Będzie walka!
Sobotnie derby będą nietypowe, bo stadion przy ul. Okrzei jest domem dla Piasta i dla Ruchu, więc atut własnego boiska… odpada. Chorzowska drużyna na obiekcie w Gliwicach gra od wiosny tego roku. Piłkarze oraz kibice zdążyli się przekonać i zadomowić na tym stadionie, co widać za każdym razem, gdy „Niebiescy” są gospodarzami. Podpisana umowa o współpracy i grze na tym stadionie tylko zacieśniła więzy, choć nastawienie fanów obu drużyn do siebie było co najwyżej neutralne w ostatnich kilku latach. Jeszcze zanim Ruch spadał z Ekstraklasy fani „Niebieskich” potrafili w ponad trzytysięcznej grupie stawić się na derbach z Piastem, a przecież przy Okrzei Ruch grywał nawet w meczach europejskich pucharów. Kto wie, czy najbardziej zacięta walka o ligowe punkty będzie miała miejsce właśnie w najbliższą sobotę, bo Ruch musi mocniej zacząć punktować, a gliwiczanie są mocno zdeterminowani tym, że mimo naprawdę dobrej gry od początku sezonu, tych punktów również aż tak dużo nie ma. Więcej w „Sporcie”
Hit kolejki
Piątkowy mecz GKS-u Tychy z Miedzią Legnica urasta do rangi hitu 6. kolejki Fortuna 1. Ligi. Przez dwie pierwsze kolejki liderem była Odra Opole, przez kolejne dwie na szczycie usadowił się GKS Tychy, a po ostatniej serii spotkań na wszystkich konkurentów z góry spogląda „Miedzianka”. Zespół trenera Dariusza Banasika po porażce w Gdyni z Arką został zepchnięty na trzecie miejsce w tabeli, ale to wcale nie oznacza, że złożył broń. Nie mam żadnych wątpliwości, że na własnym boisku tyszanie zrobią wszystko, by pokonać zespół znad Kaczawy i przeskoczyć go w tabeli. – Na pewno tyszanie podejdą do meczu podwójnie zmotywowani – nie ukrywa na łamach oficjalnej strony klubowej trener Miedzi, Radosław Bella. – Zwłaszcza po takiej porażce, jaką ponieśli w Gdyni. Myślę, że będą zmotywowani również tym, że będą chcieli wrócić na fotel lidera. W dodatku jest to mecz u siebie, przy swoich kibicach. Myślę, że to może ich dodatkowo napędzać. Spodziewamy się trudnego meczu. Więcej w „Sporcie”
Jeszcze w piątkowym numerze „Sportu”:
- W Gliwicach stawiam na Ruch! Rozmowa ze Sławomirem Chałaśkiewiczem, byłym piłkarzem m.in. Widzewa czy Hansy Rostock
- Maciej Sadlok zbliża się do granicy 350. występów w ekstraklasie. Ale to Jakub Czerwiński ma na swoim koncie mistrzostwo Polski
- Przed meczem na szczycie I ligi piłkarze GKS-u Tychy musieli przede wszystkim zapomnieć o wydarzeniach z Gdyni
- Nim beniaminek II ligi przeniesie się na sztuczną nawierzchnię nowego obiektu przy ul. Piłkarskiej, czekają go jeszcze derby województwa z GKS-em Jastrzębie
- Przeciwko byłemu pracodawcy. Żeby Celta Vigo pokonała Real Madryt, jej szkoleniowiec Rafael Benitez musiałby wymyślić plan doskonały
- „Obywatele” bez Guardioli. Kataloński szkoleniowiec mistrza Anglii i najlepszej drużyny Europy przeszedł operację i zabraknie go przy swojej drużynie w najbliższych spotkaniach
- Amerykanie to główni faworyci do złota. Stawką tegorocznego koszykarskiego mundialu jest nie tylko tytuł najlepszej ekipy globu, ale też awans do igrzysk olimpijskich w Paryżu.
- Czy powstrzymają Spartę i Motor? W sobotę i w niedzielę rozpoczną się półfinałowe rywalizacje w ekstralidze żużlowej
- Jedyna i… niepowtarzalna. Po dziesięciu latach Europejka znów zdobyła medal w tej piekielnie trudnej konkurencji. A dokonała tego Polka!
Foto główne: Marta Badowska/PressFocus