MŚ Dywizji IB. Optymizm amatorek

Nasze entuzjastki hokeja zajmują 20. miejsce w światowym rankingu, ale nie mają kompleksów. W piątek początek mistrzostw świata Dywizji IB.


Pandemia sprawiła, że przez dwa lata z rzędu turnieje niższej rangi mistrzowskiej były odwoływane, stąd też polskie hokeistki dopiero w październiku minionego roku mogły się zaprezentować w prekwalifikacjach olimpijskich w Bytomiu. Wówczas odniosły spory sukces, a wygrywając m.in. z Holandią 3:2, awansowały do finałowego turnieju w Chomutowie.

Biało-czerwone (20. miejsce w światowym rankingu) z sezonu na sezonu robią postępy, ale o tym, jakiego skoku jakościowego dokonały, przekonamy się podczas rozpoczynających się w piątek mistrzostw świata Dywizji IB w Katowicach-Janowie. Na lodowisku „Jantor” zobaczymy reprezentacje Chin (17), Kazachstanu (21), Korei Płd. (18), Słowenii (22) i Włoch (16). Impreza będzie rozgrywana w ścisłym reżimie sanitarnym dla wszystkich ekip, ale z udziałem kibiców, dla których jest wstęp wolny.

Na przestrzeni jednego sezonu sporo się zmieniło w reprezentacji hokeistek. Ivan Bednar, słowacki trener, doprowadził ją do finału turnieju olimpijskiego, ale 31 grudnia 2021 roku skończyła się jego umowa i nie została przedłużona. Jego miejsce zajął 54-letni Zbigniew Wróbel, który z powodzeniem prowadził młodzieżowe zespoły Jastrzębia oraz hokeistki Białych Jastrzębie. Selekcjoner miał okazję prowadzić prowadzić kadrę, występującą pod szyldem Silesian Metropolis Katowice w European Women’s Hockey League; nasz zespół awansował z 6. miejsca do play offu, a zdarzyło się to po raz pierwszy.

Ale teraz przed nim oraz hokeistkami znacznie trudniejsze zadanie. Chiny, wzmocnione zawodniczkami występującymi za oceanem, grały w turnieju olimpijskim, zyskały nowe doświadczenia, dlatego nie ukrywają wysokich aspiracji.

– W naszym kraju to ciągle dyscyplina entuzjastek oraz amatorek, które po swoich obowiązkach zawodowych rozpoczynają wieczorem treningi – uśmiecha się selekcjoner. – By uczestniczyć w zgrupowaniach kadry, muszą brać urlopy. To jednak wcale nie oznacza, że nie mamy ambicji sportowych. W europejskiej lidze mieliśmy okazję zmierzyć się z zespołem Kazachstanu (Aisulu Ałmaty) oraz Włoch (Eagles Bolzano). Dodam, że w Ałmatach występuje 5 naturalizowanych Kanadyjek, zaś w Chinach 13. Sporo zależeć od pierwszych dwóch meczów, ale jestem dobrej myśli – do samego końca będziemy walczyli do samego o jak najwyższe miejsce.

W miniony wtorek reprezentacja rozegrała sparing (dwie wydłużone tercje) z młodzikami Naprzodu Janów (wzmocnieni juniorem) i przegrała 2:4 (1:4, 1:0). Trener Wróbel był zadowolony z tego sprawdzianu.

Karolina Późniewska, kapitan i liderka reprezentacji, w tym sezonie miała już do powody do radości. Po pierwsze dlatego, że kwalifikacje olimpijskie przyniosły satysfakcjonujący wynik, a po drugie wraz z koleżankami z bytomskiej Polonii po raz 11. świętowała mistrzostwo kraju. Dla niej mecz z Kazachstanem będzie szczególny, bo po raz 100. wystąpi w barwach biało-czerwonych barwach. Jedynie Ewelina Czarnecka ma o jeden występ więcej.

Od początku obie panie są związane na dobre i złe z reprezentacją. Miały okazję wystąpić wystąpić w pierwszym meczu z Irlandią w marcu 2011 r. podczas turnieju eliminacyjnego MŚ w Sofii. Od początku reprezentacji towarzyszy Marta Zawadzka, główna animatorka hokeja kobiecego, dziś wiceprezeska związkowej centrali oraz członek władz międzynarodowej federacji (IIHF). Przekonuje ona, że poziom dywizji IA i IB jest porównywalny, więc wszystko się może zdarzyć. Z kolei Późniewska jest przekonana, że reprezentacja włączy się do rywalizacji o awans do wyższej grupy.


Kadra biało-czerwonych

Bramkarki: Julia Bujak (Polonia Bytom), Agata Kosińska-Horzelska (Stoczniowiec Gdańsk) i Martyna Sass ( ZHK Poprad, Słowacja);

Obrończynie: Klaudia Chrapek, Wiktoria Gogoc, Patrycja Sfora, Alicja Wcisło i Patrycja Wójcik (wszystkie Polonia), Dominika Korkuz (Stoczniowiec), Joanna Strzelecka (Unia Oświęcim), Julia Zielińska (Kiekko-Espoo, Finlandia);

Napastniczki: Maja Brzezińska, Julia Łapińska, Magdalena Łąpieś i Tatiana Oniszczenko (wszystkie Stoczniowiec), Ewelina Czarnecka (ZHK Poprad), Wiktoria Dziwok, Karolina Późniewska, Ida Talanda i Olivia Tomczok (wszystkie Polonia), Sylwia Łaskawska (Atomówki GKS Tychy), Wiktoria Sikorska (HC Goeteborg, Szwecja), Kamila Wieczorek (Unia).

Program turnieju

Piątek, 8.04.: Słowenia – Włochy (13.00), Chiny – Korea Płd. (16.30), Kazachstan – Polska (20.00).

Sobota, 8.04.: Korea Płd. – Kazachstan, Włochy – Chiny (16.30), Polska – Słowenia (20.00).

Poniedziałek, 11.04.: Słowenia – Chiny(13.00), Włochy – Kazachstan (16.30), Korea Płd. – Polska (20.00).

Wtorek, 12.04.: Chiny – Kazachstan (13.00), Korea Płd. – Słowenia (16.30), Polska – Włochy(20.00).

Czwartek, 14.04.: Włochy – Korea Płd. (13.00),Kazachstan – Słowenia (16.30), Polska – Chiny (20.00).

Liczba

2,5

MILIONA złotych – tyle wynosi łączny budżet MŚ IB hokeistek i hokeistów – poinformował prezes PZHL, Mirosław Minkina. – Organizacja turniejów nie byłaby możliwa bez wsparcia władz samorządowych oraz urzędu marszałkowskiego województwa. Przypomnijmy, że hokeiści zaczynają turniej 26 kwietnia w Tychach.


Na zdjęciu: Karolina Późniewska z Kazachstanem zaliczy 100. mecz w biało-czerwonych barwach.

Fot. Łukasz Sobala/PressFocus