Włókniarz Częstochowa. Nadzieja zgasła w Lesznie

Unia Leszno pokonała Włókniarz Częstochowa 54:36. Porażka, przy obecnym układzie tabeli pozbawiła częstochowskie Lwy szans na walkę o mistrzostwo Polski.


Włókniarz jechał do Leszna z ogromną presją. Aby awansować do play-offów musieli wygrać spotkanie z Unią. Zadanie wydawało się być niemożliwe do wykonania. Owszem, Włókniarz zdecydowanie lepiej radził sobie na wyjazdach, jednak w niedzielne popołudnie mieli zmierzyć się z mistrzami Polski. Unia była niekwestionowanym faworytem starcia, a na sytuację w Lesznie z dużymi wypiekami na twarzach spoglądali kibice Motoru Lublin i Sparty Wrocław. Porażka częstochowian byłaby im na rękę.

Od początku spotkania widoczna była przewaga gospodarzy. Lwy, które zazwyczaj jeżdżą na torach rywali skuteczniej tym razem nie odnalazły sposobu, by pokonać rywali. Jedynie Jason Doyle oraz Leon Madsen zaprezentowali się dobrze. Zawodził Fredrik Lindgren, co raczej nie zaskakiwało. Zwykle po dobrych występach w cyklu Grand Prix przechodził obok meczów ligowych. Nie inaczej było w Lesznie. Dodatkowo Paweł Przedpełski nie zdobył choćby jednego oczka, co nie zdarzało mu się w ostatnich spotkaniach. Niewiele do częstochowskiego konta dołożyli Rune Holta oraz młodzieżowcy. W najważniejszym meczu tego sezonu tylko dwóch zawodników zaprezentowało się tak jak należy. Leszczynianie pojechali zgodnie z planem. Na torze rządzili Emil Sajfudinow wraz z Bartoszem Smektałą, którzy zwycięstwem przypieczętowali zwycięstwo w rundzie zasadniczej tego sezonu.

Porażka z Unią oznacza, że Włókniarz nie ma już szans na play-offy. Drużyna, która miała zdetronizować zespół z Leszna znalazła się poza najlepszą czwórką ligi. Wakacje przy Olsztyńskiej zapowiadają się niezwykle ciekawie. Zapewne dojdzie do rewolucji wewnątrz klubu. Pytanie jak głęboko ona sięgnie po tak wielkim rozczarowaniu, jak w tym sezonie.


UNIA LESZNO – WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA 54:36

LESZNO: 9. Emil Sajfudinow – 12+1 (2*,3,3,13), 10. Janusz Kołodziej – 6 (2,1,0,3), 11. Bartosz Smektała – 11 (3,0,3,2,3), 12. Jaimon Lidsey – 9+3 (2*,3,2*,0,2*), 13. Piotr Pawlicki – 9+1 (3,1,3,1,1), 14. Szymon Szlauderbach – 1 (1,0,0) 15. Dominik Kubera – 6+1 (3,2,1*).

CZĘSTOCHOWA: 1. Leon Madsen – 13 (1,3,2,2*,3,2), 2. Paweł Przedpełski – 0 (0,0,-,-), 3. Rune Holta – 3+2 (0,1*,1*,-,1), 4. Jason Doyle – 12 (3,2,2,3,2,W), 5. Fredrik Lindgren – 4 (1,2,1*,m,0,0), 6. Jakub Miśkowiak – 4 (2,1,0,1), 7. Mateusz Świdnicki – 0 (d,-,0), 8. Bartłomiej Kowalski -.

Sędziował Paweł Słupski.