Nieoficjalna porażka Polek

Spotkanie podzielono na trzy części – dwie pierwsze po 25 minut i ostatnią 20-minutową – i zostało rozegrane bez udziału publiczności.

Wśród Polek najskuteczniejsza była Aleksandra Rosiak, która zdobyła 7 bramek (70 proc. skuteczności); po 5 trafień zanotowały Romana Roszak i Sylwia Matuszczyk.

– Japonia to zespół, który gra szybka piłką, często próbuje wedrzeć się na 6 metr. Zawodniczki tej reprezentacji nie imponują warunkami fizycznymi, co starają się to nadrobić dynamiką gry i ruchliwością na boisku – analizował grę rywalek trener Leszek Krowicki.

Warto odnotować debiut w seniorskiej kadrze i bramkę Żanety Lipok. Skrzydłowa Ruchu Chorzów dostała szansę w miejsce Dagmary Nocuń z Perły Lublin (w terminie wyjazdu do Japonii miała zaplanowaną obronę pracy licencjackiej) oraz z powodu kontuzji palca Bogny Sobiech z niemieckiego HSG Bensheim.

Między słupkami polskiej bramki świetnie spisała się Weronika Kordowiecka, która broniła z fenomenalną 57-procentową skutecznością (12/21) i sama zdobyła bramkę. Natalia Krupa też odbijała bardzo dobrze (40 proc., 19/31). W sobotę o 7.00 czasu polskiego obie drużyny zmierzą się ponownie, również w Takasaki, tym razem w spotkaniu oficjalnym.

Spotkania w Azji są etapem przygotowań biało-czerwonych do mistrzostw Europy, które pod koniec listopada rozpoczną się we Francji. Polki w grupie wstępnej rywalizować będą z Danią, Szwecją i Serbią.

Japonia – Polska 31:30 (10:9, 20:21)

POLSKA: Kordowiecka 1, Krupa – Zawistowska, Lipok 1, Szarawaga 2, Matuszczyk 5, Noga, Janiszewska 1, Łabuda 2, Rosiak 7, M. Mączka 3, Roszak 5, Kochaniak, Nosek 1, Urtnowska 2. Trener Leszek KROWICKI.

 

(t)