Ostre strzelanie na pożegnanie

 

Na pożegnanie z Turcją piłkarze Wisły Kraków rozegrali dwa sparingi. Najpierw w meczu trwającym 2×35 minut drużyna w składzie: Lis – Niepsuj, Janicki, Wasilewski, Hołownia – Boguski, Kuveljić, Pawłowski, Chuca, Mak – Jean Carlos Silva wygrała 3:0 z Lokomotiwem Moskwa B.

Rosyjski zespół grający na co dzień w ekstraklasie U20, nie okazał się zbyt wymagającym rywalem dla krakowian. Motorem napędowym akcji ofensywnych „Białej gwiazdy” był Chuca.

22-letni Hiszpan już w 14 minucie był blisko otwarcia wyniku, ale trafił piłką w poprzeczkę. W 22 minucie poprawił celownik i z rzutu wolnego otworzył wynik. Na 2:0 w 28 minucie podwyższył Marcin Wasilewski skuteczną dobitką, a w 57 minucie Rafał Boguski postawił pieczęć na zwycięstwie krakowian.

Próba generalna

Ważniejszym z punktu widzenia, zbliżającej się inauguracji rundy wiosennej, był jednak drugi czwartkowy sparing z Dinamem Tbilisi. Spotkanie z aktualnym mistrze Gruzji nazwano nawet „próbą generalną” dlatego z ciekawością kibice czekali na ogłoszenie przez Artura Skowronka wyjściowej jedenastki. Ostatecznie znaleźli się w niej: Buchalik – Burliga, Klemenz, Hebert, Sadlok – Błaszczykowski, Żukow, Basha, Savicević, Wojtkowski – Brożek.

Defensywa gotowa

Pierwsza połowa pokazała, że defensywa Wisły jest już gotowa do rundy rewanżowej, bo mający przewagę rywale nie potrafili sfinalizować akcji i na przerwę drużyny schodziły bez zdobyczy bramkowych.

Za to po przerwie nastąpiła kanonada. 17-letni Adam Buksa, 2 minuty po zameldowaniu się na boisku wykorzystał podanie Jakuba Błaszczykowskiego. Podanie z prawego skrzydła dotarło w polu karnym do krakowskiego juniora, który jak rutyniarz trafił z 10 metra. Po stracie gola Gruzini ruszyli do ataku i w 65 minucie doprowadzili do wyrównania, skutecznie wykonując rzut karny po faulu Michała Buchalika.

Tornike Kapanadze zaprzeczył teorii, że faulowany zawodnik nie powinien strzelać z „wapna”. Z jedenastki padła także kolejna bramka, bo po faulu Lukasie Klemenzie Błaszczykowski w 69 minucie znowu zapewnił Wiśle prowadzenie.

Szturmujący bramkę Buchalika rywale drugi raz wyrównali w 85 minucie, po główce Anzora Mekwabiszwiliego, ale ostatnie słowo należało do krakowian, a konkretnie Brazylijczyka. Stoper wypożyczony z japońskiego klubu JEF United Ichihara w 90 minucie najlepiej wyskoczył do piłki dośrodkowanej z rzutu wolnego, wykonanego przez Kamila Wojtkowskiego i zapewnił Wiśle zwycięstwo.

Wracają z optymizmem

– Wynik nie jest najważniejszy, ale nawet w sparingach chcemy wygrywać, bo to jest ważne dla budowy mentalności – stwierdził Artur Skowronek. – Dlatego jestem zadowolony z tego, że moja drużyna nie przegrała żadnego z pięciu sparingów w Turcji. Odnieśliśmy trzy zwycięstwa i dwa razy zremisowaliśmy więc z optymizmem wracamy do kraju i przygotowywać się będziemy do meczu z Jagiellonią.

Dodajmy, że z piątki pozyskanych zimą zawodników dwóch Mateusz Hołownia i Nikola Kuveljić zagrało w pierwszym meczu, a dwóch Hebert i Gierogij Żukow w drugim. W odwodzie pozostaje jeszcze Lubomir Tupta. Powracający do pełni formy Słowak z Serie A, na którego gole w rundzie wiosennej, ma być wzmocnieniem ataku. Na razie jednak ofensywa Wisły nieźle spisuje się i bez zawodnika wypożyczonego z Hellas Verona FC.

Wisła Kraków – Dinamo Tbilisi 3:2 (0:0)

Bramki: Buksa (58), Błaszczykowski (69 karny), Hebert (90) – Kapanadze (65 karny), Mekwabiszwili (85).
WISŁA: Buchalik – Burliga, Klemenz, Hebert, Sadlok – Basha – Błaszczykowski (79 Szot), Savicević, Wojtkowski, Żukow – Brożek (56. Buksa). Trener Artur SKOWRONEK.

Wisła Kraków – Lokomotiw Moskwa B 3:0 (2:0)

Bramki: Chuca (22), Wasilewski (28), Boguski (57).
WISŁA: Lis – Niepsuj, Janicki, Wasilewski, Hołownia – Boguski, Kuveljić, Pawłowski, Chuca, Mak – Jean Carlos Silva.