Plan gotowy?

Od 2 grudnia, czyli tuż po meczu kontrolnym przeciwko Górnikowi Zabrze, który był ostatnim spotkaniem w tym roku dla Podbeskidzia Bielsko-Biała, „górale” rozjechali się do domów.


Przypomnijmy, że już po zakończeniu rozgrywek zespół prowadzony przez trenera Dariusza Żurawia rozegrał trzy sparingi. Dwa pierwsze udały się ekipie spod Klimczoka bardzo. Podbeskidzie pokonało ligowego rywala, czyli Zagłębie Sosnowiec 3:0, a następnie wygrało 4:0 z LKS-em Goczałkowice-Zdrój. W starciu z zespołem z ekstraklasy tak dobrze już jednak nie było, bo ulegli bielszczanie Górnikowi 0:1.

Następnie kibice drużyny z Bielska-Białej trochę naczekali się na opublikowanie planu przygotowań do rundy wiosennej, w której zamierzają przynajmniej powalczyć o baraże. Najpierw wypłynęła informacja, że w jednym z meczów kontrolnych zmierzy się Podbeskidzie z GKS-em Jastrzębie (18 stycznia – dop. red.), ale informacja ta wyszła od drugoligowca. Nareszcie jednak Podbeskidzie opublikowało plan przygotowań do nadchodzącej rundy, choć trzeba przyznać, że niewiele w nim interesujących kibiców szczegółów. Co jest tradycją przygotowania zostaną rozpoczęte od badań wydolnościowych, które „górale” zamierzają rozpocząć 4 stycznia. 10 dni później rozegrają pierwsze spotkanie w tym roku. Staną naprzeciw Pniówka Pawłowice Śląskie, a 4 dni później istotnie zmierzą się z GKS-em Jastrzębie.

21 stycznia Podbeskidzie uda się do Turcji na zimowy obóz przygotowawczy. Nie jest jednak znane miejsce, w którym przebywać będzie trener Żuraw ze swoim zespołem. Nie opublikowano również konkretnego planu sparingów zespołu na zgrupowaniu, choć należy się spodziewać, że drużyna, która spędzi w Turcji 2 tygodnie, rozegra 3 lub 4 mecze kontrolne. Powrót ze zgrupowania zaplanowano na 3 lutego, a już w dniach pomiędzy 10, a 13 lutego czeka Podbeskidzie pierwszy ligowy mecz w tym roku, a mianowicie starcie z Odrą Opole.

Dokładnej daty tego spotkania jeszcze nie znamy, ale to nie jest akurat wina Podbeskidzia. To, zresztą, niczyja wina, bo decyzji o konkretach w tej sprawie kluby nie podejmują. Zajmują się tą kwestią właściwe organy PZPN-u, w porozumieniu z nadawcą telewizyjnym, który – w przypadku rozgrywek I ligi – jest Polsat Sport. Warto jeszcze podkreślić, że gracze Podbeskidzia na pierwszym treningu nie spotkają już dwóch członków sztabu szkoleniowego, z którymi pracowali jesienią. Wojciech Makowski udał się bowiem do Japonii, wraz z trenerem Maciejem Skorżą, by objąć posadę asystenta w Urawa Red Diamonds. A Krzysztof Sierocki został pomocnikiem Waldemara Fornalika w Zagłębiu Lubin.


Fot. Krzysztof Dzierżawa/PressFocus