Podsumowanie sezonu – Warta Poznań z wynikiem ponad stan

Ekstraklasa zakończyła już rozgrywki. Pora więc podsumować sezon. Warta Poznań może nie zachwyciła wiosną, ale wynik całego sezonu trzeba ocenić na plus. Choć niedosyt pozostaje.


Gdy w lipcu zeszłego roku rozpoczynał się sezon ekstraklasy, Dawid Szulczek był najmłodszym spośród wszystkich szkoleniowców pracujących na najwyższym poziomie rozgrywkowym w naszym kraju. Liczył sobie dokładnie 32 lata i 169 dni, a na stanowisku trenera Warty Poznań trwał od 248 dni. Na ten moment pełni swoją funkcję już od roku i 215 dni, będąc obecnie trzecim – po Marku Papszunie i Januszu Niedźwiedziu – najdłużej pracującym trenerem w jednym klubie ekstraklasy.

Podsumowanie sezonu – Warta Poznań ze słabszą wiosną

Choć pod koniec sezonu nie był już najmłodszym z nich, bo o dwa lata młodszy od Szulczka jest Adrian Siemieniec, który objął Jagiellonię Białystok. Nie ma obecnie żadnych wątpliwości, że decyzja o tym, by powierzyć młodemu szkoleniowcowi prowadzenie Warty, była strzałem w dziesiątkę. „Zieloni” pewnie utrzymali się w elicie, a następny sezon będzie dla tej drużyny czwartym z rzędu w ekstraklasie. Taka sytuacja, jeżeli chodzi o ten zespół, ma miejsce po raz pierwszy po… II wojnie światowej! Wprawdzie w latach 1946-50 Warta grała o mistrzostwo Polski w 5 kolejnych sezonach, ale 2 pierwsze z nich nie były rozgrywane w formule ligowej.

Czy ósme miejsce Warty Poznań jest wynikiem ponad stan? Pewnie nie zabraknie takich, którzy tak właśnie uważają. Zespół z Wielkopolski zakończył sezon wyżej aniżeli kluby o większych możliwościach organizacyjno-finansowych czy potencjale kibicowskim, jak np. Zagłębie Lubin, Lechia Gdańsk, Jagiellonia Białystok, Widzew Łódź czy Śląsk Wrocław.

Według przedsezonowych wyliczeń Warta mogła liczyć na budżet w wysokości ok. 10 mln złotych i była to – uwaga – najniższa prognoza w ekstraklasie. Spadająca Lechia dysponowała kwotą przeszło czterokrotnie wyższą Wywalczyła jednak tylko 30 punktów i opuściła ligę. Warta zdobyła „oczek” 45, grając – podobnie jak w poprzednich sezonach – wszystkie domowe mecze w Grodzisku Wielkopolskim.


Czytaj więcej o ekstraklasie


„Zieloni” zanotowali najniższą frekwencję w tym sezonie spośród wszystkich klubów ekstraklasy. Mecze poznańskiego zespołu na „jego” stadionie obejrzało nieco ponad 47 tysięcy kibiców, co daje średnią 2782 kibiców na jedno spotkanie. Drugie miejsce od końca w tej klasyfikacji zajął Radomiak Radom, którego spotkania oglądało średnio o ok. 1000 fanów więcej.


Na plus…

Szczelna defensywa

Zespół z Poznania w zakończonym sezonie – wraz z Cracovią – mógł pochwalić się czwartą najskuteczniejszą defensywą w ekstraklasie. Aż 12 razy udało się piłkarzom Dawida Szulczka zachować czyste konto. Tylko w 3 spotkaniach „Zieloni” stracili więcej niż 2 gole, a trzeba przyznać, że podstawowy golkiper tego zespołu, Adrian Lis, miewał różne momenty. Był czas, w którym przytrafiło mu się kilka błędów, choć ogólna ocena sezonu w wykonaniu tego zawodnika musi być pozytywna.


Na minus…

Brak egzekutora

Wprawdzie Adam Zrelak zdobył w tym sezonie 8 goli i zaliczył 4 asysty, ale jednak z pewnością można stwierdzić, że klasycznego egzekutora Warcie brakowało. W kadrach aż 13 z 17 rywali ligowych znajdował się przynajmniej jeden zawodnik, który zdobył więcej goli od Słowaka. Sporo punktów zespół Dawida Szulczka Zrelakowi zawdzięcza. Niemniej jednak często bywało tak, że nie miał on wsparcia w ofensywie. Praktycznie przez cały sezon zespół poznański operował tylko jednym napastnikiem. Wypożyczony z Trabzonsporu Enis Destan zagrał w 21 meczach, strzelił jednak tylko 1 gola.


Zobacz pozostałe podsumowania sezonu


STRZELCY (37):

8 – Zrelak,

4 – Żurawski, Szczepański,

3 – Grzesik, Luis, Savić, Szmyt,

2 – Stavropoulos,

1 – Corryn, Destan, Ivanov, Kopczyński, Szymonowicz,

samobójcze: Rundić (Raków), Szykawka (Korona).


Na zdjęciu: Według wyliczeń Dawid Szulczek miał do dyspozycji najniższy budżet w ekstraklasie, ale jego Warta zakończyła sezon w górnej połówce tabeli.

Fot. Paweł Jaskółka/PressFocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.