Polonia Bytom. Płonka zamknie drzwi

Wkrótce Polonia Bytom powinna ogłosić ostatnie wzmocnienie przed wiosenną walką o awans z Ruchem Chorzów.


Nowym zawodnikiem niebiesko-czerwonych ma zostać Michał Płonka. 28-letni środkowy pomocnik rozwiązał właśnie kontrakt ze Stalą Stalowa Wola, a już dziś może złożyć autograf pod umową z bytomskim klubem. Obowiązywać będzie najpewniej do końca tego sezonu – z opcją przedłużenia o kolejny rok – i zakładać również współpracę z akademią bytomskiego klubu, której kadrę szkoleniową w niemałym stopniu stanowią zawodnicy występujący na co dzień w zespole seniorów.

Powrót po kontuzji

Płonka wraca w rodzinne strony. To Ślązak, urodzony w Knurowie. W Stalowej Woli spędził ostatnie 1,5 roku. W poprzednim sezonie rozegrał 25 meczów, strzelił 2 gole, a drużyna mimo aż 46 punktów okazała się tym pechowcem, który po szalonej rundzie wiosennej zajął najwyższe miejsce w strefie spadkowej, żegnając się ze szczeblem centralnym.

Minionej jesieni w III lidze Płonka zaliczył tylko 2 występy, bo na więcej nie pozwoliła mu kontuzja. W grudniu został wystawiony na listę transferową przez działaczy chcących skrócić nieco listę płac, zważywszy na dużą stratę do Wisły Puławy i nikłą perspektywę awansu.

Wzmocni środek pola

Tej zimy 28-latek był sprawdzany przez beniaminka II ligi, Sokół Ostróda, ale ostatecznie wyląduje w Bytomiu. Polonia testowała w ostatnich tygodniach środkowych pomocników, nie decydując się jednak na pozyskanie ani Mateusza Duchowskiego (Ruch Chorzów), ani Kamila Bętkowskiego (ostatnio Gwarek Tarnowskie Góry).

Płonka to w realiach III-ligowych piłkarz tej klasy, że nie trzeba poddawać go weryfikacji innej niż badania medyczne. Nim wyjechał na Podkarpacie, przez 2,5 sezonu należał do liderów II-ligowego Rozwoju. W katowickim klubie praktycznie co okienko liczyli się z jego odejściem, mając przekonanie, że po będącego w wysokiej formie Płonkę musi sięgnąć wyżej notowany klub.

Ostatecznie nic takiego się nie stało, po spadku Rozwoju z II ligi pomocnik wylądował w „Stalówce” i tam nieco obniżył loty. Jeśli jednak będzie zdrowy, powinien należeć do wyróżniających się postaci III grupy III ligi i bardzo wzmocnić konkurencję w i tak silnym już bytomskim środku pola, stanowionym na pozycjach nr 10 przez Dawida Krzemienia, Patryka Stefańskiego czy Marcina Lachowskiego.

Udane okienko

Angaż Płonki zapewne zatrzaśnie już drzwi do bytomskiej drużyny i oznaczać będzie koniec zimowych zbrojeń, obejmujących wcześniej pozyskanie napastnika Damiana Celucha (Stal Brzeg), pomocnika Sebastiana Pączki (Gwarek Tarnowskie Góry), obrońcy Kordiana Górki (Elana Toruń, jesienią bez klubu) i bramkarza Szymona Gniełki (Unia Oświęcim).


Czytaj jeszcze: Kadra się domyka

Przykład Polonii pokazuje, że można stracić najlepszego snajpera – Adam Żak odszedł do Odry Opole – a mimo to zaliczyć bardzo udane okienko. Przyniosło ono realizację nie tylko celów transferowych, ale także planów „odśrodkowych”. Wygasające po sezonie kontrakty już przedłużyli Dominik Budzik, Michał Bedronka czy Jacek Wuwer, a wkrótce uczynić to powinien także Filip Żagiel.

Cała czwórka to podstawowi zawodnicy zespołu trenera Kamila Rakoczego, który mając zbudowaną kadrę może skupić się już w pełni na przygotowaniach do rundy wiosennej. A ta, stojąc pod znakiem rywalizacji Ruchu z Polonią, zapowiada się szalenie atrakcyjnie.


3 WYSTĘPY w ekstraklasie zaliczył Michał Płonka (w sezonie 2011/12 w Górniku Zabrze). Bronił także barw Zawiszy Bydgoszcz, ROW-u 1964 Rybnik, Legionovii, Rozwoju i Stali Stalowa Wola.



Na zdjęciu: Michał Płonka przez długi czas był liderem II-ligowego Rozwoju, a teraz zagra szczebel niżej, w bytomskiej Polonii.
Fot. Tomasz Błaszczyk/PressFocus