Polską młodzieżą na podbój świata

Ostatnie kolejki sezonu są okazją do tego, aby dać szansę nowym młodym zawodnikom. W ekstraklasie tacy również się pojawili, choć nie pomogli swoim klubom w klasyfikacji Pro Junior System.


Gdy Polski Związek Piłki Nożnej wprowadzał w życie reformę ESA37, w której liga dzieli się na pół po rozegraniu 30 spotkań, jednym z argumentów przewijających się w eterze było stwierdzenie, że taki system ma zminimalizować liczbę meczów o nic.

Przekonywano, że w takiej sytuacji do samego końca więcej zespołów walczy o europejskie puchary, tak samo jak więcej musi oglądać się za siebie w starciach o utrzymanie, co ma zwiększyć atrakcyjność rozgrywek, przyciągnąć kibiców, zwiększyć wartość marketingową produktu etc. Jest w tym trochę racji, choć miniony sezon pokazał, że nawet w ESA37 ostatnie tygodnie mogą być… trochę nudne.

Ukłon dla ekstraklasy

Przed ostatnią kolejką znaliśmy mistrza, czołową trójkę oraz spadkowiczów. Część z tych rzeczy poznaliśmy nawet wcześniej, co sprawiło, że sporo klubów w końcówce sezonu pozwoliło sobie na wprowadzenie do gry młodych piłkarzy, których wcześniej nie znaliśmy z boisk ekstraklasy, albo poznaliśmy ich bardzo, bardzo zdawkowo.

Trzeba jednak pamiętać, że nie był to sposób na to, aby kluby mogły podreperować swój bilans w klasyfikacji Pro Junior System – która nagradza te zespoły, w których występują młodzi polscy zawodnicy.

W rozumieniu PZPN-u młodzieżowcem jest gracz posiadający obywatelstwo polskie, który w roku kalendarzowym, w którym kończy się dany sezon, kończy 21 lat – oraz piłkarz młodszy. W przypadku minionych rozgrywek oznaczałoby to, że młodzieżowcami są zawodnicy z rocznika 1999 i młodsi, lecz jak wiemy, wliczano do nich również rocznik 1998.

Był to ukłon w stronę klubów, aby dać im większe pole manewru w walce o krajowe mistrzostwo. Z tego ukłonu mocno skorzystał Lech Poznań, w którego szeregach młodzi gracze (’98 i młodsi) grali najwięcej – bo aż 11 503 minut. W drugiej Legii grali „tylko” 6874 minuty.

Śląsk na zero

W klasyfikacji Pro Junior System piłkarze urodzeniu w 1998 roku punktować jednak nie mogli. To dlatego tak zachwalani Kamil Jóźwiak czy Robert Gumny nie dali Lechowi żadnych punktów, ponieważ byli po prostu… za starzy.

Legia natomiast mnóstwo punktów zdobyła dzięki młodszym Radosławowi Majeckiemu oraz Michałowi Karbownikowi i minimalnie wyprzedziła chwalonych poznaniaków w PJS. Co więcej, aby jakiś zawodnik był liczony w tej klasyfikacji, musiał rozegrać w sezonie co najmniej 5 spotkań ligowych i rozegrać w nich nie mniej niż 270 minut.

Z tego właśnie powodu mnóstwo juniorów wprowadzanych do ekstraklasy w końcówce sezonu nie zapunktowało. Z tego też powodu żadnych punktów nie zdobył Śląsk Wrocław, który przez całe rozgrywki jechał na plecach urodzonego w 1998 roku Przemysława Płachety.


Czytaj jeszcze: Górnik Zabrze. Poleca go do kadry

Kilku młodszych graczy w barwach WKS-u się co prawda pojawiło, Piotr Samiec-Talar z rocznika 2001 nawet 11 razy, ale nikt nie przekroczył granicy 270 minut. Niektórzy z rozrzewnieniem wspominali, jak wrocławianie w 2017 roku zostali drugą najlepszą ekipą w klasyfikacji Pro Junior System…

Warto też przypomnieć, że młodzieżowcy (w rozumieniu PJS) dodatkowe punkty do klubu mogli przynosić z meczów młodzieżowych reprezentacji. Oprócz tego dodatkowe cegiełki dokładali wychowankowie, którzy punktowali razy dwa – a w rozumieniu uchwały są nimi młodzieżowcy zarejestrowani w klubie, z przerwami lub nie, przez okres trzech pełnych sezonów lub przez 36 kolejnych miesięcy między 12. a 21. rokiem życia.

41 dni od Lubańskiego

Mimo całych zawiłości systemu warto podkreślić, jak chętnie większość trenerów stawiała na uzdolnioną młodzież, która mogła bez dodatkowej presji posmakować gry w ekstraklasie w końcówce sezonu. Najchętniej zrobiła to Korona Kielce (patrz tabela obok), w której z kapitalnej strony pokazali się przede wszystkim Daniel Szelągowski (rocznik 2002) oraz Iwo Kaczmarski (2004).

Obaj ci zawodnicy w ostatnim spotkaniu sezonu, z ŁKS-em, zdobyli po golu, dzięki czemu kielczanie pożegnali się z ekstraklasą zwycięstwem. Szelągowski strzelał także w dwóch wcześniejszych meczach, dzięki czemu stał się najmłodszym autorem serii trzech bramek w trzech kolejnych kolejkach w historii ligi. Kaczmarski natomiast został drugim najmłodszym strzelcem gola w ekstraklasie, co uczynił w wieku 16 lat i 93 dni, będąc starszym jedynie o 41 dni od legendarnego Włodzimierza Lubańskiego.

Świetny debiut zaliczył także ledwie 16-letni bramkarz Jagiellonii, Xavier Dziekoński, który wystąpił w dwóch ostatnich spotkaniach. W wygranym 2:1 meczu z Śląskiem młody golkiper popisał się kilkoma świetnymi paradami i trafił do jedenastki kolejki. Nic dziwnego, że szybko zaczęto porównywać go do Bartłomieja Drągowskiego, który kilka lat temu debiutował w „Dumie Podlasia” mając 16 lat i 281 dni, a więc… dwa dni mniej niż Dziekoński.



Na zdjęciu: Młodzież jest w Koronie nadzieją na to, że coś się w tym klubie poukłada. Na zdjęciu Iwo Kaczmarski (z prawej).

Fot. Rafał Oleksiewicz/Press Focus


RANKING PRO JUNIOR SYSTEM:
1. Legia
12 596 pkt. 11 młodzieżowców* 4 punktujących
2. Lech 12 306 pkt. 9 młodzieżowców 4 punktujących
3. ŁKS 8679 pkt. 5 młodzieżowców 4 punktujących
4. Zagłębie 7793 pkt. 7 młodzieżowców 3 punktujących
5. Lechia 5515 pkt. 7 młodzieżowców 2 punktujących
6. Cracovia 4314 pkt. 6 młodzieżowców 2 punktujących
7. Arka 3499 pkt. 8 młodzieżowców 1 punktujący
8. Górnik 3348 pkt. 6 młodzieżowców 2 punktujących
9. Raków 3192 pkt. 7 młodzieżowców 4 punktujących
10. Jagiellonia 2020 pkt. 10 młodzieżowców 2 punktujących
11. Wisła K. 1642 pkt. 7 młodzieżowców 3 punktujących
12. Korona 1543 pkt. 10 młodzieżowców 3 punktujących
13. Pogoń 966 pkt. 5 młodzieżowców 1 punktujący
14. Wisła P. 867 pkt. 4 młodzieżowców 2 punktujących
15. Piast 460 pkt. 3 młodzieżowców 1 punktujący
16. Śląsk 0 pkt. 4 młodzieżowców 0 punktujących
* młodzieżowiec rozumiany jako zawodnik z rocznika 1999 i młodszy

NAGRODY BRUTTO ZA PRO JUNIOR SYSTEM:
3 miliony zł – Legia
2 mln – Lech
750 tys. – ŁKS (tylko połowa kwoty z racji spadku)
1 mln – Zagłębie
0,6 mln – Lechia

POJAWILI SIĘ W OSTATNICH KOLEJKACH:
– nie notowali regularnych występów we wcześniejszych meczach
– ani razu nie zagrali w wyjściowej jedenastce przed końcówką sezonu (licząc tylko ekstraklasę)

LEGIA
Ariel Mosór, rocznik 2003 – 70 minut w dwóch ostatnich meczach
Radosław Cielemęcki, 2003 – 163 minuty w dwóch ostatnich meczach
Mateusz Grudziński, 2000 – 10 minut w ostatnim meczu
Szymon Włodarczyk, 2003 – 95 minut w dwóch ostatnich meczach
Wojciech Muzyk, 1998 – trzy mecze po wznowieniu gry w zastępstwie R. Majeckiego

LECH
Miłosz Mleczko, 1999 – pełny mecz w końcówce sezonu w zastępstwie M. van der Harta
Filip Szymczak, 2002 – pojedyncze minuty w 5 meczach sezonu, najwięcej (19 min) w ostatniej kolejce

PIAST
Brak „nowych” młodzieżowców w końcówce sezonu

LECHIA
Filip Dymerski, 2002 – minuta w ostatnim meczu
Paweł Żuk, 2001 – 90 minut w ostatniej kolejce, wcześniej tylko 4 minuty

ŚLĄSK
Marcin Szpakowski, 2001 – 11 minut w ostatniej kolejce

POGOŃ
Kacper Smoliński, 2001 – 56 minut w przeciągu pięciu ostatnich meczów, w tym jeden gol.

CRACOVIA
Daniel Pik, 2000 – 35 minut w ostatnich dwóch kolejkach, na jesień dwa krótkie epizody
Tomasz Bała, 2001 – 18 minut w przedostatniej kolejce

JAGIELLONIA
Xavier Dziekoński, 2003 – dwa ostatnie mecze w całości

GÓRNIK
Aleksander Paluszek, 2001 – 140 minut w dwóch meczach w końcówce sezonu. W jednym z nich zobaczył czerwoną kartkę

RAKÓW
Jakub Bator, 2000 – 10 minut w końcówce sezonu
Mateusz Kaczmarek, 2003 – 33 minuty w końcówce sezonu

ZAGŁĘBIE
Kamil Kruk, 2000 – 3 minuty w dwóch ostatnich meczach
Jakub Sypek, 2001 – 25 minut w końcówce sezonu

WISŁA P.
Aleksander Pawlak, 2001 – 86 minut w trzech ostatnich meczach, wcześniej tylko 3 minuty
Jakub Witek, 2002 – minuta w ostatnim meczu

WISŁA K.
Brak „nowych” młodzieżowców w końcówce sezonu

ARKA
Patryk Sobczyński, 2003 – 4 minuty w ostatnim meczu

KORONA
Jakub Osobiński, 2000 – 105 minut w dwóch ostatnich meczach
Radosław Seweryś, 2004 – ostatni mecz w całości
Wiktor Długosz, 2000 – 39 minut w końcówce sezonu
Jakub Górski, 2002 – 51 minut w końcówce sezonu
Iwo Kaczmarski, 2004 – 147 minut w końcówce sezonu, w tym jeden gol
Dawid Lisowski, 2001 – 204 minuty w końcówce sezonu, wcześniej tylko 2 minuty
Daniel Szelągowski, 2002 – 311 minut w pięciu ostatnich meczach, w tym trzy gole i asysta
Mateusz Sowiński, 2001 – 40 minut w dwóch ostatnich kolejkach

ŁKS
Dawid Arndt, 2001 – dwa mecze w końcówce sezonu w całości