Premier League. Eriksen wraca do gry

Duński pomocnik, który podczas Euro 2020 miał atak serca, ponownie będzie występował w Premier League. Z Brentfordem jest już dogadany.


Był 12 dzień czerwca 2021 roku. Na stadionie Parken w Kopenhadze trwało spotkanie Euro 2020, w którym faworyzowani Duńczycy mierzyli się z Finlandią. Niedługo przed przerwą Christian Eriksen, piłkarz gospodarz, bezwładnie upadł na murawę. I tylko dzięki błyskawicznej reakcji sztabu medycznego reprezentacji Danii przeżył. Kilka dni później zawodnikowi wszczepiony został rozrusznik serca.

Zawodnik był wówczas graczem Interu Mediolan. W kolejnych miesiącach dochodził do siebie i z medycznego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie, by powrócił na boisko. Sęk jednak w tym, że we Włoszech grać nie może. Istnieje bowiem w Serie A przepis, którzy zabrania grać w lidze tej zawodnikom z wszczepionym rozrusznikiem serca.

W grudniu strony, czyli zawodnik i klub, musiały podjąć jakąś decyzję. Ostatecznie kontrakt Eriksena z Interem Mediolan został rozwiązany za porozumieniem stron. Żałowali wszyscy. Klub, zawodnik, a także kibice, którzy zamieszczając w sieci wzruszające wpisy pożegnali zawodnika. Inter również stanął na wysokości zadania.

– Klub życzy Christianowi wszystkiego najlepszego w przyszłości. Choć drogi jego i Interu się rozchodzą, to więź, która powstała, nigdy się nie rozpadnie. Dobre czasy, gole, zwycięstwa i świętowanie mistrzostwa z kibicami na zawsze pozostaną w historii – napisano w oficjalnym komunikacie wydanym przez „Nerazzurrich”, z którymi Duńczyk wywalczył w 2021 roku mistrzostwo Włoch.

Od razu pojawiły się spekulacje o tym, gdzie w nadchodzącej przyszłości zagra 30-letni zawodnik. Od dłuższego czasu przesądzone raczej było, że powróci do Anglii, bo w Premier League nie obowiązuje przepis, że piłkarz z rozrusznikiem serca nie może występować. Podobnie jest na zapleczu angielskiej ekstraklasy i wydawało się, że to właśnie do League Championship trafi Eriksen.

Zainteresowanie jego zaangażowaniem wyraziło Fulham, czyli lider rozgrywek, który pewnie zmierza w kierunku awansu. Ekipa z Craven Cottage prezentuje się w tym sezonie znakomicie. Aktualnie ma 8 punktów przewagi, a jej największą siłą jest skuteczność. „The Cottagers” strzelili w bieżących rozgrywkach już 73 gole i jest praktycznie przesądzone, że na koniec rywalizacji – do rozegrania pozostało jeszcze 19 kolejek fazy zasadniczej – osiągnie barierę 100 strzelonych goli.

Christian Eriksen w tym jednak nie dopomoże. Bo Fulham nie było jedynym angielskim klubem, który chciał go zaangażować. Odezwał się bowiem do agenta zawodnika Brentford i wszystko wskazuje na to, że niebawem Duńczyk zostanie zawodnikiem właśnie tego klubu, który jest beniaminkiem Premier League.

Co w tej transakcji okazuje się kluczowe? Otóż to, że trenerem „Pszczół” jest… duński szkoleniowiec, Thomas Frank, a w kadrze pierwszego zespołu znajduje się aż sześciu rodaków Christiana Eriksena. W ostatnim meczu, przegranym ligowym starciu z Wolverhamptonem, od pierwszej minuty wystąpiło trzech Duńczyków, a kolejny z nich pojawił się na boisku z ławki.

Dołączenie do zespołu Christiana Eriksena, z całą pewnością, ma pomóc „Pszczołom” w utrzymaniu się w Premier League. Po całkiem obiecującym początku rozgrywek ostatnio Brentford ma problemy. Wprawdzie przewaga nad strefą spadkową jest jeszcze w miarę bezpieczna, wynosi 8 punktów, ale cztery ligowe porażki z rzędu i 12 straconych w tych spotkaniach bramek, to już zdecydowanie powód do niepokoju.




Na zdjęciu: Christian Eriksen (z lewej) wraca do Premier League. Jeszcze nie wiadomo kiedy, ale już niebawem przywdzieje barwy Brentfordu.

Fot. PressFocus