Przeskok o kilka pięter

Z IV ligi do czeskiej ekstraklasy! Bartosz Pikul w nowym sezonie będzie grał w SFC Opava.


To niespodziewany, żeby nie napisać sensacyjny transfer. W poprzednim sezonie 22-letni [Bartosz Pikul] występował w ledwie co czwartoligowej APN Odrze Wodzisław, gdzie mierzył się z takimi przeciwnikami, jak Spójnia Landek, Wilki Wilcza czy LKS Bełk. Teraz sposobi się do sparingowego meczu z Rapidem Wiedeń, który Slezsky FC Opava czeka w środę.

Przekonał trenera Kovacza

O Pikulu i jego testach w klubie za południową granicą pisaliśmy już kilka miesięcy temu. Zawodnik był tam na sprawdzianach i w październiku i w grudniu zeszłego roku. Pandemia koronawirusa sprawiła, że sprawa ucichła.

Klub znajdujący się tuż przy polskiej granicy ponownie przypomniał sobie o zawodniku, który w sezonie 2019/20 występował w czwartoligowej Odrze Wodzisław. Ponownie pojechał do Opawy i przekonał do siebie trenera Radoslava Kovacza, który od czerwca jest szkoleniowcem drużyny. Kovacz, 30-krotny reprezentant Czech, który w poprzedniej dekadzie z reprezentacją naszych południowych sąsiadów zagrał i na mundialu i na Euro, a w swoim piłkarskim CV ma grę w takich klubach, jak Spartak Moskwa, West Ham United czy FC Basel, o polskim zawodniku wypowiadał się w samych superlatywach.

Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że wszystkie formalności są już dograne i piłkarz z czeskim klubem ma się związać trzyletnią umową. W sobotę zagrał drugą połowę w zremisowanym 1:1 meczu z Fotbal Trinec. W środę kolejna gra kontrolna, tym razem ze znacznie bardziej wymagającym rywalem Rapidem Wiedeń.

– Z Trzyńcem zagrałem na pozycji numer „10”. Na razie ciężko pracuję, żeby przekonać do siebie szkoleniowca – mówi krótko Pikul, który w Górniku debiutował cztery lata temu, kiedy szkoleniowcem został tam Marcin Brosz. Potem jego losy nie potoczyły się tak, jakby chciał.

Po grze w Górniku, gdzie sześć lat temu sięgnął po wicemistrzostwo Polski juniorów młodszych, występował w Zagłębiu Sosnowiec, Stali Rzeszów, Gwarku Tarnowskie Góry i ostatnio Odrze. Gra w SFC Opava, w silnej czeskiej Fortuna: Liga czyli czeskiej ekstraklasie, to dla niego ogromna szansa.

Wybraniec też blisko

Dodajmy, że w Opawie trenuje też jeszcze i gra kolejny z zawodników z Polski. To Nataniel Wybraniec. Ten 19-letni defensywny pomocnik czwartoligowego Piasta Żerniki, podobnie jak Pikul, został polecony do klubu z Opawy przez byłego ligowego zawodnika m.in. Górnika Zabrze i Odry Wodzisław Janusza Pontusa. I Pikul i Wybraniec w okresie przymusowej piłkarskiej przerwy trenowali zresztą z Pontusem (wychowawca takich zawodników jak Kamil Glik i Kamil Wilczek) indywidualnie.


Czytaj jeszcze: Pokonał koronawirusa i zagra czeskiej ekstraklasie

W sparingowym meczu z Trzyńcem Wybraniec też zagrał połowę spotkania. Dodajmy, że to zawodnik, którego w przerwie zimowej sprawdzał Śląsk II Wrocław. Młody pomocnik nie przekonał do siebie sztabu szkoleniowego wrocławian, ale przekonuje za to trenera Kovacza. Wiele wskazuje na to, że jak Pikul, także i on ze Slezsky FC Opava podpisze kontrakt.

Czeska ekstraklasa sezon wznawia, jak nasza, w kolejny weekend (22-23 sierpnia). Z racji tego, że nie udało się dokończyć rozgrywek w grupie spadkowej po tym, jak koronawirusem zaraziło się kilku piłkarzy MFK Karvina i jeden z drużyny z Opawy, to w nowym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej będzie grało nie 16, a 18 drużyn (w zakończonym sezonie nikt nie spadł). Pierwszym rywalem Slezsky FC będzie na wyjeździe wicemistrz kraju Viktoria Pilzno.


Na zdjęciu: Bartosz Pikul kilka lat temu debiutował w pierwszym zespole Górnika.

Fot. Rafał Rusek/Pressfocus