Przygotowania z problemami

Biało-czerwone w Sosnowcu przygotowują się do decydujących meczów eliminacji mistrzostw Europy 2023 – z Turcją i Słowenią. Kontuzje z gry wyeliminowały Julię Drop oraz Lilianę Banaszak.


Zawodniczki spotkały się w niedzielę wieczorem. Wczoraj odbyły pierwsze zajęcia. Trener Marosz Kovaczik ma do dyspozycji czternaście zawodniczek. W miejsce Banaszak powołał 20-letnią skrzydłową Ślęzy Wrocław Natalię Kurach. Meczową 12-stkę sztab szkoleniowy ogłosi w środę. W drużynie narodowej brakuje też gwiazdy Euroligi Stephanie Mavungi (BC Polkowice), czekającej od ponad roku na polski paszport. Są za to cztery zawodniczki występujące w klubach zagranicznych: dwie z ligi włoskiej – Anna Makurat (Dinamo Sassari) i Zuzanna Sklepowicz (Akronos Moncalieri) oraz Aleksandra Parzeńska (Joventut Badalona, Hiszpania) i Amalia Rembiszewska (Kangoeroes Basket Mechelen, Belgia).

Biało-czerwone w czwartek w Sosnowcu zagrają o przedłużenie nadziei na awans do EuroBasketu 2023. Za nimi już kilka treningów w hali MOSiR przy ul. Żeromskiego, w której odbędzie się spotkanie z Turczynkami.

– Przyjechałyśmy z bardzo pozytywnym nastawieniem, wierzymy w siebie. Przed nami jednak bardzo duże wyzwanie, bo Turczynki nie przegrały jeszcze w tych eliminacjach, ale nie boimy się ich i powalczymy o wygraną – zapewniła Anna Makurat, rozgrywająca naszej kadry, na co dzień występująca we włoskim Dinamo Sassari.

Polki pierwszy mecz z Turcją w lutym 2022 przegrały w Izmirze 41:52. Na koncie mają też porażkę ze Słowenią w Gnieźnie 71:78 i dwa zwycięstwa z Albanią. Trzy dni po spotkaniu z Turcją zagrają ze Słowenią w Lublanie. By zagrać w mistrzostwach Europy oba te spotkania muszą wygrać.

– W europejskim rankingu Turcja jest piąta, a Słowenia dziesiąta (Polska 22. – red.). Mamy bardzo trudną grupę. W Turcji zagraliśmy naprawdę fajny mecz, choć trochę brakowało nam skuteczności w ataku. Ze Słowenią wynik był na styku do końca, brakło jednego szczęśliwego rzutu. Sytuacja jest niełatwa, przed nami mecze z cyklu „do or die” (zrób to lub umrzyj), które musimy wygrać, bo inaczej będzie po eliminacjach – ocenił Marosz Kovaczik, trener naszej drużyny, który w niedzielne popołudnie prowadził koszykarzy Tauronu GTK Gliwice w ligowym meczu z PGE Spójnią Stargard. – Szybko się przestawiłem. Przyszedłem mentalnie przygotowany, myślałem o tym zgrupowaniu już wcześniej. Doskonale wiedziałem, co mnie czeka. To nie jest żaden problem od tej strony – zapewnił Słowak, który na brak problemów nie narzeka. Z powodu kontuzji wypadły mu z kadry dwie zawodniczki, Julia Drop oraz Lilianna Banaszak. Za tą drugą w trybie awaryjnym powołanie otrzymała debiutantka Natalia Kurach.

– To moje pierwsze w życiu powołanie do seniorskiej kadry. Bardzo się z niego cieszę. Muszę się z tym oswoić. Jeśli dostanę szansę od trenera, by wyjść na boisko, będę bardzo szczęśliwa i zrobię wszystko, by pomóc zespołowi – przyznała 20-letnia skrzydłowa.

Dodajmy, że w naszej reprezentacji wciąż nie może grać Stephanie Mavunga, która od dłuższego czasu oczekuje na polskie obywatelstwo.

Awans do EuroBasketu 2023 uzyskają zwycięzcy 10 grup oraz cztery najlepsze drużyny z drugich miejsc z ośmiu grup. Gospodarze ME 2023 – Izrael i Słowenia – mają zapewniony udział w turnieju finałowym (choć uczestniczą w eliminacjach). W przypadku, gdy Słowenia i Izrael zajmą w swoich grupach lokaty premiowane awansem, prawo występu w ME mogą wywalczyć następne drużyny z tych grup. To korzystna sytuacja m.in. dla biało-czerwonych, ale potrzebne do tego są dwa zwycięstwa Polek w najbliższych meczach.

Polska, mistrz Europy z 1999 roku, nie zdołała zakwalifikować się do trzech ostatnich turniejów finałowych Eurobasketu (2017, 2019, 2021).

KADRA

Rozgrywające

Julia Niemojewska, Magdalena Szymkiewicz (obie VBW Arka Gdynia), Weronika Gajda (BC Polkowice), Zuzanna Sklepowicz (Akronos Moncalieri/Włochy), Anna Makurat (Dinamo Sassari/Włochy).

Rzucające

Marissa Kastanek (VBW Arka), Agnieszka Skobel (Enea AZS Politechnika Poznań).

Skrzydłowe

Klaudia Gertchen (Polkowice), Anna Jakubiuk i Natalia Kurach (obie Ślęza), Aleksandra Parzeńska (Joventut Badalona/Hiszpania).

Środkowe

Kamila Borkowska (VBW Arka), Weronika Telenga (Polkowice), Amalia Rembiszewska (Kangoeroes Basket Mechelen/Belgia).

Na zdjęciu: W Izmirze Polkom nie udało się powstrzymać Turczynek.

Fot. FIBA