Puchar Narodów Afryki. Sensacje i rozczarowania

Za nami faza grupowa 33. Africa Cup of Nations. Od niedzieli mecze w 1/8 turnieju w Kamerunie.


Mistrzostwa kontynentu rozkręcały się powoli. Na początku bramki można było liczyć na palcach jednej ręki, a nie brakowało za to sędziowskich pomyłek. Jak już się jednak wszystko rozkręciło, to na dobre, a w czołowej szesnastce są debiutanci w PNA Komory i Gambia, a nie ma za mistrza kontynentu sprzed 3 lat Algierii.

Niespodzianki

Przede wszystkim z dobrej czy Z bardzo dobrej strony pokazali się ci, na których w ogóle nie liczono. Piłkarska reprezentacja Komorów złożona jest z zawodników, którzy w większości grają w trzecio czy czwartoligowych klubach Francji, jak choćby świetnie spisujący się bramkarz Salim Ben Boina. zawodnik Marseille Endoume, a mimo to zdołała pokonać Ghanę 3:2 i z trzeciego miejsca awansować do fazy pucharowej. Tutaj dodajmy, że leżące na wyspach Komory (800 tys. mieszkańców), leżą koło Madagaskaru, który w poprzedniej edycji PNA doszedł aż do ćwierćfinału, a też było w nim multum graczy z klubów z niższych lig znad Sekwany.

Świetna była też Gambia. „Skorpiony” z przytupem zadebiutowały wśród najlepszych, wygrywając w trudniej grupie F dwa mecze, w tym w czwartek wieczorem z Tunezją 1:0. Awansowały dalej z dwoma zwycięstwami i remisem. W 1/8 zmierzą się z Gwineą i nie są bez szans na sensacyjny awans do ćwierćfinału. Dobrze w drużynie prowadzonej przez Toma Saintfiea grają ci, na których belgijski trener liczył czyli Musa Barrow z włoskiej Bolonii i strzelec dwóch bramek w grupowych meczach Ablie Jallow z belgijskiego Seraing. Alasana Manneh z Górnika Zabrze ma czego żałować, że nie znalazł się w 28-osobowej kadrze.

Co do indywidualnych cenzurek, to nie można też nie wspomnieć o najskuteczniejszym po fazie grupowej Vincencie Aboubakarze. Ten były napastnik FC Porto i Besiktasu, który od zeszłego roku zarabia grube pieniądze w Arabii Saudyjskiej w Al-Nassr, dla „Nieposkromionych Lwów” zdobył aż 5 bramek i koronę najskuteczniejszego ma praktycznie w kieszeni. Dodajmy, że to nie kto inny, jak Aboubakar zapewnił w 2017 roku Kamerunowi mistrzostwo kontynentu, zdobywając w finale z Egiptem zwycięskiego gola na minuty przed jego zakończeniem.

Rozczarowania

Nie ma słów do tego, żeby opisać to, co stało się z faworytem numer 1 PNA reprezentacją Algierii. Rozgrywki mistrz kontynentu skończył z jednym punktem, jedną strzeloną bramką i ostatnim miejscem w grupie E. „Lisy Pustyni” ze swoim liderem Riadem Mahrezem grały fatalnie, bez pomysłu, bez polotu i zachowawczo, jakby na zaciągniętym ręcznym hamulcu. Porażka w grupie z Gwineą Równikową 0:1 oznaczała koniec serii 35 nieprzegranych meczów w międzypaństwowych grach. Passa trwała od listopada 2018 roku…

Numer 2 na niesławnej liście rozczarowań należy się Ghanie. Podczas tegorocznego PNA „Czarne Gwiazdy” miały powalczyć o pierwszy triumf od 1982 roku, a skończyło się na porażce z Komorami 2:3 i przedwczesnym powrocie do domu. Groteskowo zabrzmiały słowa szkoleniowca Ghany Milovana Rajevaca, który po kompromitującej porażce z Komorami powiedział. – Przyszedł, żeby zakwalifikować się do finałów MŚ, to jest nasz główny cel – mówił Serb. Teraz nie wiadomo czy dotrwa do marcowych barażów…

Ćwierćfinały

Od niedzieli już pucharowe granie. W meczach 1/8 na papierze najciekawiej zapowiadają się starcia Wybrzeża Kości słoniowej z Egiptem i Nigerii z mającą kłopoty z koronawirusem i ze strzelaniem karnych (trzy zmarnowane jedenastki na turnieju) Tunezją. Kamerun gra z Komorami, a w razie wygranej gospodarze imprezy zmierza się ze zwycięzcą z pary: Gwinea – Gambia. Droga do półfinału stoi otworem, ale tak naprawdę – jak pokazują boiskowe wydarzenia – wszystko może się zdarzyć!

LICZBA

1,89

TO ŚREDNIA bramek po fazie grupowej. Na 36 meczów aż 15 razy padał wynik 1:0!


PUCHAR NARODÓW AFRYKI

1/8 FINAŁÓW

23 stycznia: Burkina Faso – Gabon

Nigeria – Tunezja

24 stycznia: Gwinea – Gambia

Kamerun – Komory

25 stycznia: Senegal – Republika Zielonego Przylądka

Maroko – Malawi

26 stycznia: Wybrzeże Kości Słoniowej – Egipt

Mali – Gwinea Równikowa


Na zdjęciu: Piłkarska jedenastka Komorów, 132 w rankingu FIFA, sensacyjnie znalazła się w 1/8 Pucharu Narodów.

Fot. PressFocus