Radni pomogli Polonii

Za podjęciem uchwały było 23 radnych, nikt nie był przeciw, nikt też nie wstrzymał się od głosu. Przed głosowaniem na wczorajszej sesji rady miasta o kondycji Polonii i Bytomskiego Sportu mówił wiceprezydent Michał Bieda.

Zawiadamiają o nieprawidłowościach

– Sytuacja finansowa Bytomskiego Sportu jest katastrofalna. Od momentu objęcia urzędu przez prezydenta Wołosza szukamy możliwości ratowania tego podmiotu, zwiększania przychodów, ale nieustannie jesteśmy zaskakiwani skandalicznymi wręcz zobowiązaniami, ocierającymi się o kategorię afery finansowej. Zgłaszamy kolejne sprawy, zawiadamiamy o możliwości popełnienia przestępstwa. Poziom absurdalności działań poprzedniej ekipy w tej spółce był niebywały. Żeby ratować jej działalność, proponujemy przeznaczenie 348 tysięcy złotych na jej dofinansowanie poprzez zmiany w projekcie wieloletniej prognozy finansowej – mówił wiceprezydent Bieda.

Wiele dobrego

Przed radnymi na mównicy stanął też Sławomir Kamiński, pełniący od początku roku funkcję prezesa Bytomskiego Sportu. – Nie będę ukrywał: funkcjonujemy z miesiąca na miesiąc, dlatego zwracamy się do miasta o kroplówkę, która pozwoli nam na jakiś czas bieżąco działać. 60-70 procent tej naszej działalności jest poświęcone na to, by ulżyć sobie z ciężarem, który został wypracowany w spółce przez kilka ostatnich lat, a który my już zastaliśmy. Kwoty zobowiązań są bezlitosne. Niezależnie od tego, jaki będzie los tej spółki, wszyscy mamy świadomość, że te zobowiązania będą musiały zostać zapłacone. Jeśli nie przez spółkę, która i tak stanowi przedłużenie miasta, to bezpośrednio przez miasto. Przez pół roku udało nam się zrobić wiele dobrego. Może nie tyle z optymizmem, co nadzieją zaczynamy spoglądać w przyszłość. Warunkiem jest to, że przetrwamy najbliższych kilkanaście miesięcy – podkreślał prezes Bytomskiego Sportu.

Sporo konkretów

Sławomir Kamiński przedstawił radnym wiele konkretów. Wynik finansowy spółki za 2018 rok wykazał stratę ponad 5 milionów złotych. W 6 miesięcy 2019 roku uregulowano ponad milion złotych zobowiązań natychmiast wymagalnych. Zawarto układ z ZUS-em, na mocy którego spółka do 2024 roku będzie spłacać raty o preferencyjnej wysokości. Natychmiast wymagalne zobowiązania Bytomskiego Sportu spadły do około 700 tysięcy złotych.

Polonia Bytom. Beniaminek stawia na swoich

Prezes przyznał, że w spółce zatrudnionych jest 10 osób na umowę o pracę, resztę – około 50 osób, w tym piłkarzy – obowiązują umowy cywilno-prawne. Przypomniano też, że na BS ciążą koszty utrzymania stadionu przy Olimpijskiej, który jest co prawda wyłączony z użytkowania „ligowego”, ale służy jako baza treningowa I drużynie i akademii, zrzeszającej ponad 300 młodych futbolowych adeptów.

Kierunek akademia

Z 64 do 32 tysięcy złotych zredukowano koszty funkcjonowania drużyny. – Teraz nieco wzrosły, co spowodował dobry wynik sportowy w postaci awansu do III ligi. Tego lata ściągnęliśmy do pierwszego zespołu wielu wychowanków. Chcemy ten trend kontynuować. Zdecydowanie odmładzamy skład. Naszym założeniem jest postawienie na akademię w proporcjach 70 do 30 – tak, by jej zawodnicy zasilali kadrę seniorskiej drużyny. W perspektywie kilku najbliższych lat będziemy mogli mówić, że w Polonii grają przede wszystkim wychowankowie. Teraz jeszcze w pełni nie jest to możliwe. To proces, który musi trwać, ale do tego dążymy – zapewnił prezes Kamiński. Polonia rozpocznie sezon niedzielnym meczem z Foto-Higieną Gać, którą podejmie – rzecz jasna – na stadionie Szombierek.

W piątkowym wydaniu „Sportu” wszystko na temat zbliżającego się sezonu III grupy III ligi.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ