Raków Częstochowa. Pięć razy w grudniu

Raków poznał daty rozegrania spotkania Pucharu Polski z Bruk-Betem Termalicą i zaległego meczu z Górnikiem Zabrze.


Podopieczni Marka Papszuna zmierzą się z nimi odpowiednio 1 i 15 grudnia. Spotkanie z Górnikiem miało pierwotnie odbyć się 22 sierpnia. Z racji występów Rakowa w europejskich pucharach mecz został przełożony.

Zmiany w terminarzu oznaczają, że częstochowian czeka kolejny intensywny okres. Raków rozegra w tym czasie pięć spotkań. Po dość łagodnym październiku i listopadzie częstochowianie znów muszą przyzwyczaić się do gry co trzy dni. Nie będzie to jednak dla nich aż tak duże wyzwanie, jak podczas ostatniej takiej serii, która miała miejsce we wrześniu. Przede wszystkim częstochowianie pierwszy raz od dawna może pochwalić się praktycznie pełną kadrą.

Ostatnie miesiące upłynęły pod znakiem sporych problemów zdrowotnych. Raków musiał sobie radzić bez Bena Ledermana, Zorana Arsenicia, Milana Rundicia i Marcina Cebuli. Wszyscy oni wrócili już jakiś czas temu do gry. Ostatnim z nich był Cebula, który powoli wprowadzany jest do zespołu. Jedynymi niewiadomymi pozostali Igor Sapała oraz Dominik Wydra. Szczególnie tyczy się to pierwszego z nich.

Od początku sezonu ma on problemy ze zdrowiem. W ostatnim czasie największe kłopoty miał z piętą. Stąd też w poprzednim tygodniu przeszedł operację kontuzjowanej stopy. Na razie nie wiadomo kiedy wróci do gry. Wydra ma problemy innego typu, jednak także nie jest obecnie gotowy do gry. Pozostali trenują lub wracają do klubu po zgrupowaniu i przygotowują się do meczu z Cracovią.


Fot. rakow.com