Robert Dadok: Pierwszy taki gol

Rozmowa z Robertem Dadokiem, piłkarzem Górnika Zabrze.


Jak oceni pan poniedziałkowe spotkanie w Płocku?

Robert DADOK: – W pierwszej połowie z naszej strony dobrze to wyglądało pod względem pressingu z naszej strony, bo byliśmy w stanie w tym momencie odebrać rywalowi piłkę. Druga część w naszym wykonaniu była już gorsza, bardziej chaotyczna, mieliśmy już mniej tych sytuacji. Także ocena taka dwufazowa, pierwsza połowa na plus, a druga do poprawy.

Bramka „szukała” pana od początku. Najpierw w pierwszej połowie strzał w poprzeczkę, a potem w 64 minucie bramka. I właśnie, co to było, dośrodkowanie, strzał, centrostrzał? Taki był zamysł, żeby akurat w to miejsce skierować futbolówkę?

Robert DADOK: – Nie będę oszukiwał, że tak chciałem, że akurat w to miejsce chciałem trafić. Byłoby to niepoważne gdyby teraz mówił, że z tego miejsca na boisku akurat chciałem uderzać na bramkę przeciwnika i tak właśnie trafić. Chciałem wrzucać, wyszło to dobrze fajnie wyglądało, ale muszę przyznać, że tak nie chciałem, choć cieszę się oczywiście, że piłka trafiła do siatki, bo takiego gola centrostrzału w swojej karierze jeszcze nie miałem!

W Górniku sporo zmian i duża grupa nowych zawodników. Jak oceni pan to z perspektywy zawodnika?

Robert DADOK: – Wierzę w chłopaków którzy do nas przyszli. Na pewno ze swoje strony będziemy ich wspierać, żeby trochę tej jakości nam dali i dobrze u nas funkcjonowali. Damy im ze swojej strony wszystkiego tego co u nas najlepsze, żeby oddali to nam potem na boisku, bo jesteśmy jedną drużyną i walczymy o to, żeby Górnik te mecze wygrywał i pokazywał się w kolejnych grach z jak najlepszej strony.


Na zdjęciu: Robert Dadok (z prawej) zaliczył niesamowite trafienie w meczu w Płocku!
Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus.pl