ROW Rybnik oddala się od finału play-offów I ligi

ROW Rybnik niezbyt dobrze rozpoczął zmagania w fazie play-off, przegrywając u siebie z Ostrovią.


Zawodnicy z Rybnika w dwóch poprzednich meczach przeciwko zespołowi Mariusza Staszewskiego ponieśli porażkę. Dlatego nastroje przed sobotnim spotkaniem w rybnickim środowisku były stonowane. I nie bez powodu, gdyż zespół z Ostrowa znów pokazał, że na torze na Górnym Śląsku czuje się świetnie.

ROW nie potrafił wykorzystać szans, które dostawał od losu. Najpierw po kontrowersyjnej decyzji sędziego wykluczony z 4. biegu został Tomasz Gapiński. Później kontuzji doznał Oliver Berntzon, który nie był w stanie wystartować w swoich dwóch ostatnich wyścigach. Konsekwencją tego było również zwycięstwo rybniczan 5:0 w biegu 10. Mimo tych wszystkich sprzyjających okoliczności podopieczni Marka Cieślaka przegrali spotkanie.

Zastrzeżenia można mieć do większości zawodników gospodarzy oprócz Runego Holty i Michaela Jepsena Jensena. Ten duet utrzymywał stały wysoki poziom. Jednak reszta zespołu spisała się słabo. Duży kontrast pomiędzy rywalizującymi drużynami widoczny jest przede wszystkim, gdy spojrzy się na kadrę juniorską – ostrowska młodzież była w stanie walczyć jak równy z równym z seniorami ROW-u, podczas gdy młode „Rekiny” co bieg zostawały daleko z tyłu.

Porażka może oznaczać dla rybniczan koniec marzeń o awansie do ekstraligi. Muszą zwyciężyć w Ostrowie, a to zadanie na tę chwilę wydaje się właściwie niemożliwe.


ROW Rybnik – Arged Malesa Ostrów 44:45

ROW: Aspgren 8+2 (2,1*,3,1*,1), Trofimow 5 (2,2,0,1,0), Jepsen Jensen 11+2 (1*,3,3,3,1*), Gomólski 4 (w,0,2,2), Holta 13 (3,2,3,3,2), Trześniewski 1 (0,1,0), Tudzież 2 (2,0,0), Tkocz ns.

OSTRÓW: Klindt 7+1 (3,3,1*,0,0), Hansen 9 (1,1,2,2,3), Walasek 7+2 (0,2,1*,2,2*), Gapiński 9+1 (w,1*,2,3,3), Berntzon 2 (2,0,w,-), Szostak 4 (1,3,t), Krawczyk 7+1 (3,3,1*,0), Poczta ns.

Sędziował Tomasz Fiałkowski.


Fot. Marcin Bulanda/PressFocus