Siedem przyczynków do dyskusji

Użyj strzałek ← → do nawigacji
  1. Brak aklimatyzacji do warunków meczowych

– Reprezentanci Polski nie byli w ogóle zaaklimatyzowani w miastach, w których rozgrywali mistrzowskie spotkania. Z badań przeprowadzonych na mundialu w Brazylii wynika, że jeśli temperatura wzrasta powyżej 28 stopniu Celsjusza, to zdolności szybkościowe zawodników drastycznie spadają. I tym gwałtowniej są upośledzane, im wyższa jest wilgotność. A nasi zawodnicy wszędzie latali w przeddzień meczów i nigdzie nie wyglądali na właściwie zaadaptowanych do meczowych warunków. Za każdym razem można było odnieść wrażenie, że męczyli się szybciej od rywali – stwierdził doktor P. Chmura. – Ze statystyk wynika, że pod względem motorycznym nasi piłkarze nie ustępowali Senegalczykom. Już jednak pod względem procesów analityczno-decyzyjnych byli o dwa tempa wolniejsi.

– W Rosji powielony został błąd popełniony 16 lat temu w Korei Południowej przez sztab Jerzego Engela. Skoro było wiadomo, że mundial będzie rozgrywany w różnych miastach, a odległości liczone w tysiącach kilometrów, to baza reprezentacji Polski powinna być mieścić się najbliżej jednej z naszych meczowych lokalizacji – dodał profesor J. Chmura. – Dlaczego po koreańskich złych doświadczeniach po raz kolejny potknęliśmy się na podstawach, nie wiem; to tajemnica mundialu. Każdy, kto zetknął się z nauką, podpowiedziałby selekcjonerowi, że powielanie przygotowań do Euro we Francji to ślepa uliczka. Inna była już przecież dynamika regeneracji zawodników starszych o dwa lata, i inne warunki rywalizacji. Na tym sztab naszej kadry poległ najbardziej.

Użyj strzałek ← → do nawigacji