Śladami Judasza

Hiszpański snajper Carlitos pożegnał Kraków i jeśli będzie do niego wracał, to… raczej tylko przy okazji meczów ligowych. Jako król strzelców zamienił Wisłę na stołeczną Legię. Dla fanów „Białej gwizdy” to zniewaga. Od tej pory będą traktować swojego niedawnego pupila jak zdrajcę. Historia nie nowa. I jak do tej pory zwykle raczej z happy endem…

Król tylko poznański

Sezony 1991/92 i 1992/93 należały na rodzimym gruncie do Jerzego Podbrożnego. Z Lechem Poznań świętował wówczas nie tylko dwukrotne mistrzostwo Polski, ale również dwa tytuły króla strzelców. Dodajmy – jedyne w karierze. Zimą 1994 roku przeniósł się na Łazienkowską i tam wygrywał ligę jeszcze dwa razy. Inaczej jednak niż przy Bułgarskiej do granicy 20 goli w rozgrywkach już się nie zbliżył. W CV ma za to występy w Lidze Mistrzów z adnotacją na liście strzelców. Gdyby został w Poznaniu, takich wspomnień pewnie dzisiaj by nie pielęgnował.
Jego przeprowadzka do stolicy wywołała w Poznaniu ogromne wzburzenie fanów „Kolejorza”. Jeden z nich zniszczył Podbrożnemu samochód. Inni kierowali pod jego adresem seryjne groźby karalne. Na szczęście skończyło się na pogróżkach…

W glanach na „Żylecie”

W Warszawie tymczasem wrogiem publicznym numer jeden był swego czasu Maciej Szczęsny. Latem 1996 roku przeniósł się z Legii do łódzkiego Widzewa. Zostawił ustępującego mistrza Polski, by zarabiać w czempionie nowo koronowanym. Przy Łazienkowskiej niektórzy do dzisiaj mówią o tym zawodniku tylko w jeden sposób – judasz. Niektórzy zmienili nieco front, kiedy któregoś dnia ubrał wysokie glany i zasiadł na starej „Żylecie” wśród kiboli Legii.

Z warszawianami zdobył dwa tytuły mistrza Polski. Po opuszczeniu stołecznego klubu dołożył trzy kolejne, za każdym razem w innych barwach. Najpierw z Widzewem, a potem jeszcze z Polonią Warszawa i Wisłą Kraków. Wiedział, że o żadnym z tych zespołów nie mówi się na Legii dobrze…

Ojciec też cierpiał

O ile Szczęsny opuszczał Łazienkowską niemal jako rutyniarz, to Bartosz Bereszyński meldował się tutaj jako młokos. Miał ledwie 20 lat, kiedy zostawił Lecha. Szybko musiał zmienić numer telefonu, bo kibice w Poznaniu wpadli wręcz w furię. Spokoju przez długi czas nie miał również ojciec zawodnika – Przemysław, były solidny ligowiec.

W Warszawie Bereszyński junior spędził cztery lata i zapracował na cztery tytuły mistrza kraju. Jeszcze przed poprzednim mundialem chciała go mieć u siebie Benfica Lizbona, ale wtedy nic z tego nie wyszło. Wydawało się, że to mogła być dla zawodnika niepowtarzalna szansa. Ale dziś nie musi tego rozpamiętywać. Jest graczem Samopdorii Genua i zbiera bardzo dobre recenzje w Serie A.

Ściema po fińsku

Większym zaskoczeniem, jeśli chodzi o przenosiny z Poznania do Warszawy, był angaż w Legii Kaspera Hamalainena. Przyszedł trzy lata po Bereszyńskim, tyle że… po drodze pomylił kierunki. Kiedy wygasał jego kontrakt w „Kolejorzu”, przebąkiwał o powrocie do ojczyzny z powodów rodzinnych. Domową atmosferę znalazł tymczasem przy Łazienkowskiej. W Poznaniu? Szok. Chodziło przecież o najlepszego strzelca drużyny, który w największym stopniu przyczynił się do wywalczenia tytułu mistrza Polski AD 2015. Efekt był łatwy do przewidzenia – „Hama” długo obsypywany był najbardziej wymyślnymi wulgaryzmami. Zniósł to jednak dzielnie, dopisując do kolekcji kolejne triumfy w lidze.

Słowo kupione

I jeszcze bezpośredni poprzednik Carlitosa – Krzysztof Mączyński. Publicznie wypowiadał się, że nigdy do Legii nie przejdzie, ale kiedy zobaczył wysokość zarobków, jakie zaoferowano mu w Warszawie, zmienił zdanie bez cienia zażenowania. Niewiele wcześniej – po powrocie do Krakowa z Chin – mówił, że w Wiśle czuje się wyśmienicie i że niczego do szczęścia mu nie brakuje. Pograł tylko dwa sezony i zapragnął czegoś więcej. Teraz będzie przewodnikiem Carlitosa po labiryntach nienawiści…

Wyklęci, ale z tytułami

Jerzy Podbrożny 27 1993/94 Lech Legia 3 (2) 5 (2)
Maciej Szczęsny 31 1996/97 Legia Widzew 5 (2) 5 (3)
Bartosz Bereszyński 20 2012/13 Lech Legia 1 (1) 6 (4)
Kasper Hamalainen 29 2015/16 Lech Legia 2 (1) 5 (3)
Krzysztof Mączyński 30 2017/18 Wisła K. Legia 1 (1) 2 (1)
Po imieniu i nazwisku: wiek w momencie kontrowersyjnego transferu, sezon, klub zostawiony, klub pozyskujący, liczba trofeów przed i po zmianie barw (w nawiasie tytuły mistrzowskie).