Solari żądny rewanżu

W 2016 roku Real Madryt po raz drugi w historii zdobył Klubowe Mistrzostwo Świata. W finale rozgrywanym w Jokohamie pokonał Kashimę Antlers, czyli zespół, który łatwo wyeliminował w półfinale bieżącej edycji. Wtedy jednak wcale prosto nie było, bo „Królewscy” do triumfu potrzebowali dogrywki.

Błysnął w niej Cristiano Ronaldo, który łącznie w całym meczu strzelił trzy gole, a spotkanie zakończyło się wynikiem 4:2. Dziś „Los Blancos” stoją przed szansą trzeciego z rzędu triumfu w KMŚ, co w przeszłości nie udało się żadnej drużynie. I podobnie jak dwa lata temu w finale zagrają z drużyną reprezentującą gospodarza turnieju.

Zespół Al-Ain ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich sprawił ogromną sensację, eliminując w półfinale argentyńskie River Plate. Kashima, dwa lata temu, w batalii o finał również pokonała triumfatora Copa Libertadores – Atletico Nacional z Kolumbii, a wcześniej klubowych mistrzów Oceanii i Afryki.

Identycznie zatem, jak Al-Ain. Czy zatem Real, pomny tamtej dogrywki, powinien obawiać się rywala? To byłoby niedorzecznością, ale trener Santiago Solari przestrzega. – To będzie trudny finał – mówi szkoleniowiec „Królewskich”, który… uwielbia międzykontynentalną rywalizację klubową. – Miałem 13 lub 14 lat i uciekałem z lekcji, aby obejrzeć mecze o Puchar Interkontynentalny, bo grano o ósmej rano naszego czasu – wspomina Argentyńczyk. Już jako piłkarz Solari również przeżywał te mecze. W 1996 roku nie zagrał w starciu swojego River Plate, a drużyna ta uległa Juventusowi Turyn. W 2002 roku wystąpił w starciu Realu, a ten pokonał paragwajską Olimpię Asuncion. W 2009 roku, kiedy był piłkarzem meksykańskiej Atalante, drużyna ta zajęła trzecie miejsce w KMŚ. Teraz „El Indiesto” chce wygrać trofeum jako trener. Tym bardziej, że zamierza zrewanżować się Al-Ain za to, że zespół ten wyeliminował jego ukochane River Plate. – Nie mogę ukryć moich namiętności. Porażka River Plate była dla mnie trudna. Tak bardzo chciałem, aby Real zagrał w finale z tym zespołem. To byłoby spełnienie marzeń. Ale i tak zamierzam je spełnić – podkreślił szkoleniowiec Realu Madryt.

 

Finał KMŚ

Sobota, 22 grudnia, godz. 17.30
Real Madryt – Al-Ain

Mecz o 3. miejsce KMŚ

Sobota, 22 grudnia, godz. 14.30
Kashima Antlers – River Plate