Sparingowy dwupak

Raków czekają ostatnie dwa spotkania podczas zgrupowania w Beleku. Pierwszym rywalem wicemistrza Polski będzie Olimpija Ljubljana.


Jest to lider ligi słoweńskiej. Spotkanie odbędzie się w czwartek. Częstochowianie jednak nie zamierzają na tym poprzestać. W piątek za to ich rywalem będzie ukraińskie Dnipro-1. To z kolei zespół, który przewodzi swojej lidze. Ponadto wystąpi w fazie pucharowej Ligi Konferencji Europy. Tam zmierzy się z AEK-iem Larnaka.

Po tym dwumeczu wicemistrzowie Polski wracają do kraju, gdzie będą przygotowywać się już do pierwszego w nowym roku spotkania ligowego. W Grodzisku Wielkopolskim zmierzą się z Wartą Poznań. Wiadomo jednak, że do meczu z poznaniakami będą przygotowywać się już bez Xaviera Dziekońskiego. 19-letni bramkarz, który do Rakowa trafił w letnim oknie transferowym, do końca rozgrywek będzie zawodnikiem drugoligowej Garbarni Kraków.

Zjazd na trzeci poziom rozgrywkowy nie jest jednak zaskoczeniem. Dziekoński ani razu nie wystąpił w pierwszej drużynie. Rozgrywał jedynie spotkania w trzecioligowych rezerwach. Biorąc pod uwagę rywalizację, jaka panuje wśród bramkarzy częstochowian, jest to dla niego dobra opcja. Raków w obecnej chwili nie potrzebuje aż tylu bramkarzy. Gra na dwóch frontach powoduje, że wicemistrz Polski może rotować między Vladanem Kovaczeviciem i Kacprem Trelowskim. Ryzyko urazów przez mniejszy natłok spotkań jest niższe.

Nawet gdyby kontuzje dopadły jednego z wymienionych, to na ławce rezerwowych może zasiąść wychowanek Rakowa, Jakub Rajczykowski. Przy okazji byłby to dobry sygnał do rezerw częstochowian, jak i całego pionu klubowej akademii. Takim było zabranie na zgrupowanie do Beleku Oliviera Sukiennickiego, Tobiasza Kubika i Jakuba Cierpiała. Wracając do Dziekońskiego – to drugi zawodnik, który zimą poszedł na wypożyczenie. Wcześniej do Chojniczanki trafił Daniel Szelągowski. Najprawdopodobniej to jedyni młodzi piłkarze zespołu z Częstochowy, którzy poszukają wiosną minut poza klubem (nie licząc wypożyczonego jesienią Oskara Krzyżaka do Skry Częstochowa).


Fot. Jakub Ziemianin/rakow.com