Stadion Opolski coraz bliżej

We wtorek podpisana została umowa na budowę nowego stadionu w Opolu. – Spełniają się marzenia wielu pokoleń kibiców – mówił prezydent miasta Arkadiusz Wiśniewski.


Ma pomieścić 11,6 tysiąca widzów, stanąć na obrzeżach miasta przy ul. Północnej, kosztować ponad 200 mln zł brutto i być gotowy nie później niż za 3 lata. Wczoraj kwadrans przed godziną 11.00 w Parku Naukowo-Technologicznym w Opolu podpisana została umowa na budowę nowego stadionu ze skierniewicką firmą Mirbud, wyłonioną w przetargu na generalnego wykonawcę. Obiekt już został ochrzczony mianem „Stadionu Opolskiego”.

Duma całej Opolszczyzny

– Spełniają się marzenia wielu pokoleń kibiców i piłkarzy Odry: tych, którzy pamiętają jeszcze wielką Odrę w ekstraklasie oraz tych znających czasy bardziej chude – mówił prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.

– Stawiamy duży krok, by dobre chwile wróciły. W ostatnich latach zainwestowaliśmy w miasto 1,1 miliarda złotych, również w obiekty sportowe. Mamy nowoczesną, odnowioną halę, na której o sukcesy walczą piłkarze ręczni, siatkarki, futsaliści i przedstawiciele innych dyscyplin. Teraz przyszedł czas na Stadion Opolski. Mówię z pełnym przekonaniem, że to inwestycja nie dla samego Opola, a regionalna, dla wszystkich mieszkańców województwa.

Ten obiekt będzie nam służył przez najbliższe 30, 40 lat, albo i więcej. Poprzedni stadion był budowany jeszcze przed II wojną światową. Wiele czasu musiało minąć, by podjęta została decyzja o budowie nowego. One powstały w Gliwicach czy Tychach, powstają w Płocku, Łodzi, Sosnowcu, Katowicach.

Klamka zapada: prezes opolskiego Zakładu Komunalnego Patryk Stasiak (z prawej) oraz członek zarządu firmy Mirbud Tomasz Sałata podpisują umowę na budowę Stadionu Opolskiego, czemu przypatrują się prezydent Arkadiusz Wiśniewski prezes Odry Tomasz Lisiński. Fot. Odra Opole

Trzymamy się tego, co robi się w całej Polsce. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że dziś znaleźliśmy się w takim punkcie. Trzymajmy kciuki, aby budowa poszła sprawnie i zgodnie z oczekiwaniami. Niech ten obiekt będzie dumą całej Opolszczyzny. Stadion Opolski to nasze wspólne dobro – podkreślał prezydent Wiśniewski.

Godziny za zamkniętymi drzwiami

Za przeprowadzenie tej inwestycji odpowiedzialny jest nie bezpośrednio opolski Urząd Miasta, a miejska spółka Zakład Komunalny. W Wieloletniej Prognozie Finansowej miasta na lata 2022-24 zapisano łącznie na objęcie udziałów w Zakładzie Komunalnym 159,6 mln zł, by sfinansować prace, bo taki będzie koszt netto. Na nadchodzący rok zarezerwowano 39,8 mln zł, na 2023 – 63,8 mln zł, zaś na 2024 – 15,9 mln zł.

– Kończymy etap niezwykle ważny w procesie budowy, ale niedostępny dla szerokiej publiki. Dotąd wiele działo się za zamkniętymi drzwiami. To setki godzin pracy, której nie widać i przez to komuś mogło się wydawać, że nic się nie dzieje. Dojście do takiego momentu, jak podpisanie umowy z generalnym wykonawcą, to proces niezwykle złożony. Bardzo się cieszę, że udało się do tego doprowadzić. Niektórzy codziennie przejeżdżają tymi rewirami do pracy. Będą mogli obserwować, jak obiekt rośnie. Życzę sobie, byśmy za 3 lata spotkali się już na gotowym stadionie – stwierdził Patryk Stasiak, prezes opolskiego Zakładu Komunalnego.

Zdążą przed czasem?

Generalny wykonawca, Mirbud, ma duże doświadczenie w budowie infrastruktury sportowej. Dobre wspomnienia z nim mają też opolanie, bo wybudowała m.in. halę. – Jest mi niezmiernie miło być w Opolu po raz kolejny – powiedział członek zarządu firmy ze Skierniewic, [Tomasz Sałata]. – Jestem przekonany, że stadion, który będziemy budować, posłuży całemu opolskiemu regionowi. Spółka Mirbud realizuje różne obiekty, ale od pewnego czasu naszą specjalizacją stają się obiekty sportowe.

Zbudowaliśmy Arenę Gliwice, za dosłownie kilka miesięcy kończymy stadion ŁKS-u, trwa bydowa w Płocku. To gwarancja, że potrafimy to robić. Wiele inwestycji ukończyliśmy przed czasem. Nie chcę deklarować, że ze stadionem w Opolu tak będzie, ale jest taka szansa. Zobaczymy, jak sytuacja będzie wyglądała za dwa lata, wtedy będzie łatwiej mówić o terminach. Nasza spółka, nasi pracownicy są gwarancją sukcesu przy tej inwestycji.

Oleska do lamusa

Dni Odry w dotychczasowej lokalizacji, na ul. Oleskiej 51 w centrum miasta, są zatem policzone. Docelowo stanie tam aquapark, wyczekiwany przez wielu mieszkańców Opola i – jak stadion – będący jedną z obietnic wyborczych prezydenta Wiśniewskiego. Odra potrzebuje nowego obiektu, bo obecny jest przestarzały i wskutek braku podgrzewanej murawy częściowo przestał już nawet spełniać wymogi licencyjne na grę w I lidze. W okresie zimowym, od 1 listopada do 31 marca, teoretycznie powinien grać na stadionie zastępczym, albo w roli gospodarza na obiektach rywali (tak było w listopadzie przy okazji meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała).


Fot. opole.pl