Optymistyczne nastawienie

Trener Pogoni Szczecin Jens Gustafsson nie lekceważy Warty Poznań przed piątkową potyczką.


Sezon 2023/2024 piłkarze szczecińskiej Pogoni zainaugurują w piątek o godzinie 18.00. Ich przeciwnikiem w Grodzisku Wielkopolskim będzie Warta Poznań. – W tej chwili wszyscy są zdrowi – powiedział na środowej konferencji prasowej szkoleniowiec „portowców”, Jens Gustafsson.

– Ostatnimi zawodnikami, którzy dołączyli do nas na boisku byli Loncar i Gorgon. Obaj powrócili do zespołu we wtorek, a jakiś czas ich z nami nie było. Wszyscy są zdrowi, ale znajdują się na różnym etapie, jeżeli chodzi o dojście do optymalnej dyspozycji. W piątek będziemy mieli jednak do dyspozycji wszystkich graczy. Nie sądzę, by niedawni rekonwalescenci potrzebowali zbyt wiele czasu, aby dojść do pełni formy.

– Danijel Loncar w przerwie wakacyjnej bardzo ciężko pracował. Potrzebował tego po kontuzji ścięgna. Sądzę, że to kwestia kilku treningów, gdy osiągnie swoją formę. Jeżeli chodzi o Gorgona, to kompletnie po nim nie widać, aby przechodził jakąkolwiek kontuzję. Jest energiczny, gra w wysokim tempie, być może musi jeszcze nieco popracować nad kondycją. Obaj ci piłkarze, jeśli nie będą gotowi w piątek, to na pewno już niebawem.

Poprzeczka coraz wyżej

Jakie cele przyświecają „Dumie Pomorza” w nadchodzącym sezonie? – Po pierwsze, zawsze będziemy stawiali sobie ambitne cele – nie zostawia żadnych wątpliwości trener Gustafsson.

– W trakcie sezonu jest tak, że musisz przeciwstawić się rzeczom, których nie jesteś w stanie przewidzieć. Myślę, że teraz mamy bardzo dobrą platformę do rozwoju. Znam już dobrze klub, a klub zna bardzo dobrze mnie. Chcę też podkreślić jeszcze jedną rzecz, musimy ciągle to powtarzać i o tym mówić. Pomimo że zakończyliśmy sezon na czwartym miejscu, to ciągle byliśmy w walce o medal. Pod tym kątem musimy patrzeć na ubiegły sezon jako udany. Jeśli nadal będziemy stawiali przed sobą wysokie cele, to w końcu uda nam się sięgnąć po tytuł, czyli osiągnąć cel, którego najbardziej pragniemy. Są w lidze zespoły, które mają większe kompetencje, aby krótkoterminowo osiągać wysokie cele.

– Mamy w składzie wielu zawodników, których musimy rozwijać i dzięki temu osiągnąć sukces. Na wcześniejszych konferencjach często rozmawialiśmy o transferach. Teraz już nie pada o nie tysiąc pytań, a koncentrujemy się na rozwoju zawodników, którzy już są z nami. Oczywiście transfery w przyszłości też będą się pojawiać, ale musimy koncentrować się na rozwoju. Mamy w składzie na przykład Marcela Wędrychowskiego, który ostatnio bardzo się rozwinął i daje nam coraz więcej. To jest stratega, którą musi się kierować Pogoń.

– Musimy rozwijać zawodników, których mamy i to jest naszym celem, pomóc im dzień po dniu uwalniać potencjał. Jestem przekonany, że jeżeli przekonamy zawodników, że jesteśmy tu po to, aby im pomóc, to na sto procent osiągniemy dobrą pozycję w ekstraklasie.

Poprawić grę w defensywie

Czy czuję się teraz trenerem bardziej doświadczonym, niż gdy zaczynałem pracę w Pogoni? Oczywiście, że tak. Najważniejsze dla każdego trenera jest to, aby się rozwijać. Z każdym rokiem jesteśmy lepsi, bardziej się rozwijamy. Przed rokiem trafiłem do nowego kraju, nowego klubu, nowego środowiska. Musiałem się z tym wszystkim zapoznać. Teraz czuję się lepiej, gdy już to zrobiłem. Od początku otrzymywałem ku temu wsparcie. Dziś jestem na pewno lepszym trenerem. Ostatnio dużo pracowaliśmy nad poprawą gry w defensywie.

– W pewien sposób tę formację wzmocniliśmy. Loncar przyszedł do nas w lutym, więc coś w tym kierunku się wydarzyło. W klubie pojawił się też nowy defensywny pomocnik, Gamboa. Personalnie wzmocniliśmy zatem defensywę. Pracujemy choćby nad grą obronną przy stałych fragmentach gry. Sądzę, że teraz będziemy bardziej skoncentrowani w defensywie. Robimy też wszystko, aby lepiej sobie radzić z kontratakami. Próbujemy skłonić graczy, aby bardziej myśleli o interesie Pogoni, a nie swoim. Aby nie tracili piłki wchodząc na przykład w głupie dryblingi, bo w ten sposób łatwo stracić gola. Musimy być bardziej odpowiedzialni za drużynę. Myślę, że idziemy w dobrym kierunku w tym aspekcie.

Nie lekceważą Warty

W letnim okienku transferowym najbliższy przeciwnik granatowo-bordowych stracił dwóch kluczowych obrońców, Jana Grzesika i Roberta Ivanova. Czy to oznacza, że w piątek „portowców” czeka łatwiejsze zadanie? – Jeżeli ktoś nas uzna za faworyta, to się z tym zgodzimy, natomiast ciężko oceniać szanse przed pierwszym meczem – tonuje hurraoptymizm Jens Gustafsson.


Czytaj także w kategorii EKSTRAKLASA


– Mamy duży szacunek do Warty. Nie będzie łatwo pojechać do Grodziska i tam sobie dobrze poradzić. To będzie duże wyzwanie. Jesteśmy bardzo optymistycznie nastawieni na ten mecz, ale zdajemy sobie sprawę, że nie możemy mieć do końca żadnej pewności. W Pogoni mamy podstawy, aby wierzyć, że uda nam się w tym meczu dobrze zaprezentować. Musimy jednak zachować pewne rezerwy.


Na zdjęciu: Piłkarze Pogoni Szczecin trenowali w pocie czoła, by dobrze wypaść w konfrontacji z Wartą Poznań.

Fot. pogonszczecin.pl


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.