Trudne chwile Górnika. Trzeba wygrać. Jest postęp!

Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.


Trudne chwile w Górniku
Fot. Rafał Rusek/PressFocus

Drużyna z Zabrza nie wygrała już siedmiu kolejnych ligowych gier, a w trzech ostatnich przegrywała, kolejno z Pogonią Szczecin (0:1), z Wisłą Płock (0:2), a także w poniedziałek z Cracovią (0:1). – W sporcie zdarzają się niełatwe momenty. To chwile, kiedy w trudnym momencie drużyna kreuje nowych liderów. Kluczem jest to, żeby starsi zawodnicy, którzy takie momenty w swojej karierze już przechodzili, dali wsparcie młodszym. Trzeba szukać możliwości wyjścia z tej sytuacji – mówi Marcin Brosz, trener Górnika. Ciekawie jest też poza piłkarskim boiskiem. Więcej w „Sporcie”


Trzeba to wygrać!
Podbeskidzie
Fot. Adam Starszyński/PressFocus

Szanse Podbeskidzia na utrzymanie w ekstraklasie są wciąż najmniejsze, jednak trochę wzrosły, a mogą wzrosnąć jeszcze bardziej. Na razie matematycznych możliwości pozostania „górali” w elicie jest kilka. Łącznie z tym zupełnie nieprawdopodobnym, że może się drużyna spod Klimczoka utrzymać w lidze kosztem… Wisły Kraków. Stanie się tak, jeżeli „Biała gwiazda” przegra oba pozostałe mecze, a „górale” dwa mecze – z Płockiem i Legią Warszawa – wygrają. Przy czym „Nafciarzy” muszą pokonać dokładnie czterema bramkami . Więcej w „Sporcie”


Jest postęp
Fot. Tomasz Kudała/PressFocus

Katowiczanie dzięki zgarniętej w środę pełnej puli wrócili na pozycję wicelidera. Mają mecz więcej i 2 punkty mniej od prowadzącego Górnika Polkowice, a punkt więcej i dwa mecze mniej od trzeciej Chojniczanki. To jest jakiś zapas. Warto zauważyć, że zbliżają się przy tym do osiągnięcia 20 zwycięstw w ligowym sezonie. Mają ich na koncie 19, w 28 występach. To o dwa więcej niż… w całym poprzednim sezonie. Wtedy wygrali 17 z 34 spotkań. A w zasadzie… z 35, bo potem ulegli jeszcze w barażu Stali Rzeszów. Zdobyli 59 punktów. Więcej w „Sporcie”


Jeszcze w piątkowym wydaniu „Sportu”:
  • Coraz mniej ciekawych meczów. Rozmowa z byłym napastnikiem Polonii Bytom, Ruchu, Legii i Rozwoju, zdobywcą 103 bramek w ekstraklasie
  • Raków Częstochowa nie przegrał od lutego. Wliczając mecze Pucharu Polski, daje to 14 spotkań, jednak i tak nie jest to rekordem
  • Tomasz Mokwa nigdy nie był asem w talii sztabu szkoleniowego, ale występem z Podbeskidziem pokazał, że może być ważnym elementem gliwiczan
  • Wszystko wskazuje na to, że 28-letni stoper Israel Puerto Pineda w następnym sezonie nie będzie zakładał koszulki wrocławskiego Śląska
  • Potrzebny egzorcysta? GKS 1962 Jastrzębie w tym sezonie nie wygrał żadnego meczu, gdy między słupkami bramki stał Grzegorz Drazik
  • Presja nie może sparaliżować. Nie gramy w piłkę od wczoraj. To nasz zawód i musimy być przygotowani na to, że gramy z nożem na gardle – mówi przed piątkowym meczem Dawid Ryndak, wychowanek Zagłębia
  • Pięć lat temu Kamil Kiereś wprowadził GKS Tychy do I ligi, a w piątek staje na drodze tyszan do ekstraklasy
  • Mimo dużej straty opolanie wciąż po cichu myślą o barażach. W piątek podejmą Puszczę Niepołomice, która ostatnie gole strzeliła w… Wielką Sobotę
  • Zanim Chelsea i Manchester City zmierzą się w finale Ligi Mistrzów, rozegrają mecz ligowy. W najbliższą sobotę
  • BKS Bostik Bielsko-Biała. Aleksandra Kazała, Martyna Świrad, Kinga Drabek i Magdalena Janiuk zostają w bialskim zespole
  • Piąta runda ekstraligowych rozgrywek żużlowych przyniesie bardzo ważne dla obu zespołów spotkanie częstochowsko-wrocławskie
  • Tao Geoghegan Hart, ubiegłoroczny zwycięzca, nie wystartuje w rozpoczynającym się w sobotę wyścigu. O triumf powalczą inni, a na trasie zobaczymy trzech Polaków

Fot. Michał Kość/PressFocus