Walne bez kontrkandydata

Henryk Kula oficjalnie uzyska dziś „mandat” na drugą kadencję w roli prezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej.


Tak powinno zakończyć się walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze delegatów, zaplanowane na 17.00 w sali konferencyjnej Stadionu Śląskiego. Kula to jedyny kandydat na prezesa. By nim zostać, do 15 lipca należało zebrać 30 rekomendacji od delegatów (jest ich nieco ponad 100). Żaden kontrkandydat się nie objawił, dlatego nie może być mowy o niespodziance, a głosowanie powinno okazać się czystą formalnością.

Śląski ZPN postąpił inaczej niż PZPN, którego zarząd ma przedłużoną o rok kadencję wskutek pandemii, wykorzystując rządowe przepisy. Na Śląsku postanowiono mimo wszystko zwołać walne. Wcześniej też dokończono wybory w 12 podokręgach. Ten proces również został wyhamowany przez pandemię. Rewolucji nie było. Tylko w dwóch podokręgach zmienili się prezesi.

W Bielsku-Białej Marek Kubica zastąpił Romana Kubieńca, a w Częstochowie stery po Grzegorzu Derku objął Artur Szymczyk, czyli były prezes Częstochowskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. Okręgowe ZPN-y – bielski i częstochowski, będące jeszcze pozostałościami po dawnych województwach – zostały w kończącej się kadencji rozwiązane decyzją PZPN.

W przypadku Śląskiego ZPN dobiega końca 4-letnia kadencja szczególna, podczas której obchodzono jubileusz 100-lecia, a także otwierano na nowo zmodernizowany Stadion Śląski, gdzie dziś odbędzie się walne. Czas jego programu zasadniczego jest zaplanowany na około 90 minut.

Fot. Dorota Dusik