Wisła Kraków sprzedana! Dużo wątpliwości!

Klub wciąż nie podał, kto jest nowym właścicielem Wisły. Jak udało nam się ustalić – pakiet 60 procent akcji nabył fundusz Alelega z filią w Luksemburgu, za którym mają stać pieniądze z Kambodży. Mniejszościowym udziałowcem (40% akcji) został Noble Capital Partners, a jego przedstawicielem biorącym udział w projekcie jest Szwed, Mats Hartling (na poniższym zdjęciu drugi z lewej).

Zdjęcie zostało zrobione w maju, nie przy okazji negocjacji z Wisłą i pochodzi z Instagrama Adama Pietrowskiego. To człowiek z licencją agenta FIFA, który uczestniczył w transakcji przejęcia klubu. Wiele wskazuje na to, że otrzyma stanowisko w klubie, najbardziej prawdopodobne, że obejmie rolę dyrektora sportowego. On na powyższym zdjęciu stoi pierwszy z prawej.

To najnowsze fakty, które dotarły do nas po wtorkowym spotkaniu w Zurichu. Do Szwajcarii udali się przedstawiciele zarządu Towarzystwa Sportowego Wisła, czyli właściciela spółki piłkarskiej.

AKTUALIZACJE:

19 grudnia 14:50: Arkadiusz Głowacki otrzymał propozycję pozostania w klubie. Najprawdopodobniej chodzi o miejsce w zarządzie spółki.

19 grudnia, 14:45: Zapraszamy do przeczytania rozmowy z Adamem Pietrowskim.

19 grudnia, 14:36: Uporządkujmy. Ludźmi, którzy teraz będą stać za Wisłą są: 53-letni Vanna Ly (obywatel Francji kambodżańskiego pochodzenia) i 6 lat starszy Szwed Mats Hartling – gdy do Krakowa dotrze przelew, oficjalnie zostaną współwłaścicielami klubu. Nowym człowiekiem będzie także Adam Pietrowski. To 40-letni Polak od dłuższego czasu mieszkający w Niemczech.

19 grudnia, 13:52: Pietrowski ujawnił nam także, że w 2017 rozmawiał na temat przejęcia klubu, a wówczas zainteresowany był Marian Ziburske. Wtedy cena okazała się zaporowa.

19 grudnia, 13:42 Adam Pietrowski, który jest szykowany na stanowisko dyrektora sportowego, w czwartek ma przylecieć do Krakowa. Gdy obejmie stanowisko chce spotkać się z trenerem Maciejem Stolarczykiem i porozmawiać o potrzebach zespołu.

19 grudnia, 13:16: Według portalu CompanyCheck.co.uk Mats Hartling aktywnie działał na terenie Wielkiej Brytanii. Obecnie nie piastuje tam żadnego stanowiska, ale pracował w dwunastu(!) rozwiązanych już firmach. 59-letni Szwed za każdym razem pracował w tych spółkach na stanowiskach kierowniczych.

19 grudnia, 12:35: Komunikat klubu potwierdza to, o czym pisaliśmy w poniedziałek. Klub negocjował z dwoma europejskimi funduszami. Za jednym z nich (Alelega) ma stać kapitał rodem z Kambodży, a jego przedstawicielem jest Vanna Ly.

19 grudnia, 11:35 Jest komunikat:

„We wtorek 18 grudnia doszło do spotkania przedstawicieli Towarzystwa Sportowego „Wisła” Kraków z luksembursko-brytyjskim konsorcjum funduszy inwestycyjnych, podczas którego podpisano warunkową umowę sprzedaży 100 procent akcji Wisły Kraków SA.

Szczegóły umowy są objęte ścisłą klauzulą poufności. Uprawomocnienie umowy nastąpi w najbliższych dniach”.

19 grudnia, 09:36 Dziś klub ma podać oficjalny komunikat w sprawie sprzedaży Wisły.

19 grudnia, 09:00 Nadal czekamy na oficjalne potwierdzenie ze strony klubu. Wiadomo, że nowi właściciele chcą pojawić się w piątek na spotkaniu z Lechem Poznań.

19 grudnia, 07:28 Według informacji włoskiej prasy, w marcu Ly Vanna, który stoi za Alelega kilkakrotnie spotykał się z prezesem Genoa CFC Enrico Preziosim. Rozmowy miały dotyczyć inwestycji azjatyckiego biznesmena w mieście ale też uczestnictwa Ly we współfinansowaniu klubu.

19 grudnia, 07:12 Adam Pietrowski jest powiązany z Matsem Hartlingiem. Ich nazwiska wspólnie figurują w przypadku dwóch polskich spółek – Capital City Markets i East Assets. W obu spółkach Hartling jest 100-procentowym udziałowcem, a Pietrowski prezesem zarządu.

19 grudnia, 07:05 Pietrowski to licencjonowany agent FIFA. W Niemczech prowadzi agencję ABP Sports Management. Zajmuje się głównie zawodnikami młodymi lub z niższych lig. W styczniu ABP pochwaliło się transferem Nazara Peńkoweća z drugoligowej Wisły Puławy do austriackiego trzecioligowca, FC Kitzbuhel. Jeśli Pietrowski będzie chciał pracować w Wiśle, będzie musiał porzucić pracę w roli agenta.

19 grudnia, 06:39 W poniedziałek napisaliśmy, że Wisłę mają przejąć dwa fundusze i teraz to się potwierdza. Więcej spekulacji dotyczy tego, kto stoi za tymi pieniędzmi.

19 grudnia, 06:31 Przedstawiciele Noble byli w listopadzie w Krakowie po tym, jak złożyli ofertę kupna klubu. Czy w tym gronie był też Hartling? W internecie można znaleźć informacje, że Szwed nie jest już szefem konsorcjum. Rolę tę miał pełnić od sierpnia 2016 do października 2017.

18 grudnia, 23:25 Według wstępnych planów, Maciej Stolarczyk ma pozostać na stanowisku trenera. Arkadiusz Głowacki straci stanowisko, jednak ma pozostać w klubie. Mocno wyglądają też notowania Marcina Kuźby. To wszystko oczywiście, jeśli deal dojdzie do skutku.

18 grudnia, 22:54 Inwestor z Kambodży ma za sobą próbę przejęcia włoskiego klubu, Genoa CFC.

18 grudnia, 22:45 TS Wisła Kraków dopiero późnym wieczorem potwierdziła, że spotkanie się odbyło:

WCZEŚNIEJSZE INFORMACJE:

Jednomyślne głosowanie

Spotkanie zakończyło się podpisaniem dokumentów, co oznacza ogromny krok w kierunku formalnego zakończenia transakcji.  W tej chwili do sfinalizowania transakcji brakuje już tylko przelewu na kwotę 12 milionów, który ma dotrzeć do klubu w ciągu najbliższych dni. W Wiśle liczą, że stanie się to do piątku.

Tak czy inaczej w klubie apelują, by jeszcze wykazać się cierpliwością. Czy to dmuchanie na zimne czy nie, warto poczekać jeszcze kilkadziesiąt godzin nim klub oficjalnie ogłosi, że zmienia właściciela. Poprzednie przygody Wisły związane ze zmianami właścicielskimi każą zachowywać najwyższą ostrożność.

 

W Wiśle nie mieli wiele czasu na prześwietlenie kupca, więc działano wielotorowo. Inwestora na swoje sposoby badali ludzie z Towarzystwa Sportowego i ze spółki akcyjnej. Raport przygotowała też firma specjalizująca się w transakcjach tego rodzaju. Dopiero wtedy, gdy wszystkie wnioski były pozytywne, przeprowadzono szybkie głosowanie w gronie zarządu TS i wtedy wszystkie osoby były na tak.

Decyzję o przyjęciu oferty podjęli Marzena Sarapata, wiceprezesi Dorota Gburczyk-Sikora (była koszykarka) i Szymon Michlowicz oraz dwaj członkowie zarządu – Łukasz Kwaśniewski i Rafał Wisłocki.

Dymisje w… Wigilię

W Wiśle już od pewnego czasu trwają przygotowania do przejęcia klubu. Przedstawiciele zarządu (Marzena Sarapata i Daniel Gołda) oraz rady nadzorczej (Tadeusz Czerwiński, Ludwik Miętta-Mikołajewicz i Mateusz Stankiewicz) spółki akcyjnej mają do 24 grudnia złożyć rezygnację z zajmowanych stanowisk. Wszyscy usłyszeli, że nowy właściciel porozmawia z każdym z nich, ale można oczekiwać wymiany pełnej kadry kierowniczej.

Finalizacja przejęcia klubu będzie świetną informacją dla kibiców Wisły, którzy już oczami wyobraźni widzieli upadek swojego klubu. Nowy inwestor ma zamiar szybko zalać dziury w budżecie i wyprowadzić klub na prostą. Nie będzie to pierwszy przedstawiciel azjatyckiego biznesu w Polsce.

W latach 1996 – 2001 udziałowcem Legii była firma Daewoo, a we władzach klubu zasiadało trzech Koreańczyków. Kibice Legii nie wspominają tamtego okresu zbyt dobrze, bo nazwa Daewoo została dołączona do nazwy klubu, a na boisku ani raz nie udało się sięgnąć po tytuł mistrzowski.

Błaszczykowski w blokach

Za wcześnie, by mówić o planach „azjatyckiej” Wisły, ale na pewno nie ma w nich spadku do IV ligi. Nowi właściciele będą mieli ułatwiony start, bo spadnie im z nieba prawdziwa gwiazda. Mowa o Jakubie Błaszczykowskim, który już kilkakrotnie podtrzymał deklarację chęci powrotu do Krakowa.

Jego powrót do Krakowa po 11 latach będzie wydarzeniem nie tylko dla Wisły, ale dla całej ekstraklasy. Jeśli 33-letni skrzydłowy będzie zdrów, wciąż będzie czołowym piłkarzem w ekstraklasie z wielkimi szansami na powołanie do reprezentacji. Nowy inwestor otrzyma również wielkie pole do popisu pod względem marketingowym. Zresztą na transferze takiego piłkarza zyska cała liga, słupki oglądalności powinny pójść nieco w górę.

Nowy inwestor ma zamiar utrzymać trzon obecnej kadry i dodatkowo wzmocnić zespół. W ramach finalizowania umowy, na konto Towarzystwa Sportowego ma trafić 12 milionów złotych, a pieniądze mają zostać wykorzystane m.in. na spłatę zaległości wobec piłkarzy. To sprawi, że stracą oni możliwość odejścia z klubu za darmo, zresztą większość straci także chęć odejścia.

Trzeba będzie poszukać nowego napastnika, bowiem pewne jest już odejście Zdenka Ondraszka. Czech wybrał ofertę amerykańskiego FC Dallas, bo uznał, że to ostatni moment, by podpisać naprawdę dobry kontrakt.

Czas rozliczeń

Gdy wreszcie uda się sfinalizować transakcję, zakończy się jeden z najdramatyczniejszych okresów w historii krakowskiej Wisły. Klub założony w 1906 roku jeszcze nigdy nie był tak bliski popadnięcia w niebyt. Wisła jeszcze nigdy nie była zabawką w rękach tak nieodpowiedzialnych ludzi. Czas zakończyć ten okres.

Kibice Wisły gorąco liczą, że nowy właściciel wyprowadzi klub na prostą, a przy okazji uważnie prześledzi to, co działo się w klubie w ciągu minionych 2,5 roku. Ważne, aby ten okres zamknąć raz na zawsze. Wnioski powinni wyciągnąć też ludzie rządzący polską piłką. Warto zastanowić się, czy jest szansa, by lepiej zabezpieczyć funkcjonowanie klubów i integralność rozgrywek ligowych.

 

 

Na zdjęciu: Coraz więcej wskazuje na to, że Wisła jest uratowana. Na stadionie w Krakowie wciąż będzie ekstraklasa.