Wisła Płock – Śląsk Wrocław. Krok w stronę utrzymania

Podopieczni Piotra Tworka zrobili ważny krok w stronę utrzymania. W pierwszym sobotnim meczu 26. kolejki PKO Ekstraklasy Śląsk Wrocław pokonał na wyjeździe Wisłę Płock 2:1.


Po pierwszej połowie gospodarze mogli być zadowoleni z wyniku. W jednej z akcji indywidualną akcją popisał się Wolski. Był faulowany, jednak wcześniej zdołał podać piłkę do Piotra Tomasika. Lewy obrońca oddał mocny strzał zza pola karnego. Piłka po rykoszecie nabrała trudnej do obrony rotacji i Szromnik był w tej sytuacji bezradny.

W drugiej części gry przyjezdni zagrali znacznie lepiej. Przyniosło to dosyć szybko efekt bramkowy. Świetnym rajdem akcję rozpoczął Waldemar Sobota. Obrońcy Wisły próbowali odebrać mu futbolówkę. Ta trafiła jednak pod nogi Erika Exposito. Hiszpan precyzyjnym strzałem trafił do siatki i wyrównał wynik spotkania.

Wydawało się, że mecz zakończy się remisem. Jednak tuż przed końcem spotkania po rzucie rożnym Golla strącił piłkę, która trafiła do Fabiana Piaseckiego. Napastnik śląska strzałem głową zdobył bramkę na wagę trzech punktów.

Wisła Płock – Śląsk Wrocław 1:2 (1:0)

1:0 Tomasik, 25 min
1:1 Exposito, 52 min
1:2 Piasecki, 90 min

Wisła Płock: Kamiński – Krivocjuk, Michalski, Zbozień (63. Jorginho) – Vallo, Furman (70. Lesniak), Cielemięcki (70. Gerbowski), Tomasik – Szwoch (70. Rasak), Wolski – M. Kolar (83. Tuszyński).

Śląsk Wrocław: Szromnik – Verdasca, Golla, Gretarsson – Iskra (73. Jastrzembski), Mączyński, Schwarz, Garcia – Olsen (46. Sobota) – Quintana (73. Janasik), Exposito (86. Piasecki).


Fot. Adam Starszynski / PressFocus