Z Norymbergi do Polski

Dużymi krokami zbliża się młodzieżowy mundial. Ta duża międzynarodowa impreza, z udziałem 24 zespołów z całego świata, rozegrana zostanie w dniach 23 maja – 15 czerwca. Mecze będą rozgrywane na sześciu stadionach, w tym w Tychach i w Bielsku-Białej.

Dla wielu zawodników, to szansa na pokazanie się przed zagranicznymi trenerami, oficjelami czy skautami, których nie zabraknie na MŚ do lat 20. Żeby zagrać w reprezentacji trzeba jednak regularnie grać w swoim klubie. Pochodzący z Katowic Dominik Steczyk jest w kręgu zainteresowania trenera Jacka Magiery, tyle tyko, że w 1.FC Nuernberg, gdzie przeszedł latem z VfL Bochum niewiele gra. W pierwszej części sezonu, w rezerwach klubu z Bawarii, na ledwie czwartym stopniu rozgrywek, wystąpił w 13 spotkaniach. Zdobył w tych meczach dwa gole.

Wychowanek Żaczka Katowice myśli więc o przenosinach do Polski. W grę ma wchodzić walczący o awans do ekstraklasy Raków, a także Pogoń, gdzie trener Kosta Runjaić nie obawia się stawiania na młodych zawodników. Jak będzie ze Steczykiem pokażą najbliższe tygodnie.

19-latek w piłkarski świat ruszył cztery lata temu. Był w takich klubach, jak Borussia Dortmund, wspomniany VfL Bochum, a od kilku miesięcy jest to klub z Norymbergi. Nie potrafi się jednak przebić do składu pierwszej drużyny. Stąd pomysł z przenosinami do domu. Steczyk, który jest napastnikiem, na swoim koncie ma kilkanaście występów w reprezentacji Polski do lat 18, 19 i 20. Teraz jego marzeniem jest regularna gra w silnym ligowym zespole, a także powołanie na młodzieżowe mistrzostwa świata.

 

Na zdjęciu: Dominik Steczyk marzy o młodzieżowych mistrzostwach świata.