Zabójczy finisz Pniówka 74

Do przerwy Pniówek na tle młodzieży Zagłębia Lubin wypadł blado, ale końcówka meczu rozgrzała publiczność do czerwoności.


Mecz Pniówka z rezerwami Zagłębia Lubin był dwukrotnie przekładany. Najpierw obie jedenastki miały zagrać 12 sierpnia, potem przesunięto to spotkanie na 19 sierpnia. W obu przypadkach powodem zmiany terminu było zakażenie koronawirusem, raz stwierdzono je w Pniówku, potem w zespole z Lubina.

Przed pierwszym gwizdkiem arbitra działacze Pniówka pożegnali dwóch swoich zawodników – byłego kapitana Karola Goika oraz Sławomira Szarego. „Gojo” ze względów zdrowotnych zakończył już swoją przygodę z futbolem, natomiast „Szarik” gra w tej chwili w 4-ligowej Unii Książenice.

W I połowie korzystniejsze wrażenie pozostawili po sobie goście, którzy grali płynnie, szybko i pomysłowo. Już w 3. minucie bramkarz Pniówka Bartosz Gocyk obronił strzał Dominika Więcka w sytuacji sam na sam. Potem golkiper gospodarzy też się nie nudził, chociaż dużo strzałów piłkarzy Zagłębia minęło cel, a najwięcej kłopotów sprawił mu kapitan gości Daniel Dudziński (28 min) strzałem z rzutu wolnego. Gocyk zdołał jednak sparować futbolówkę na korner.

Po przerwie Pniówek zaczął grać odważniej, ale pierwszy stracił gola. Zdaniem niżej podpisanego Michał Płowucha czysto wybił piłkę, lecz sędzia Jacek Babiarz dopatrzył się faulu obrońcy gospodarzy i podyktował rzut wolny dla podopiecznych Adama Buczka. Mateusz Bartolewski huknął potężnie, piłka musnęła poprzeczkę i zatrzymała dopiero w siatce. Gocyk nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję.

Taki rozwój wypadków bynajmniej nie zdeprymował zespołu trenera Grzegorza Łukasika. Pniówek popisał się wręcz zabójczym finiszem, a jego determinacja przyniosła mu komplet punktów. Do wyrównania doprowadził kapitan gospodarzy Szymon Ciuberek, który w zamieszaniu podbramkowym z kilku metrów wepchnął piłkę do siatki. Kropkę nad „i” postawił w 85 minucie Przemysław Szkatuła, który kapitalnym uderzeniem z rzut wolnego zmusił do kapitulacji Kamila Bielikowa, ustalając wynik spotkania.


Pniówek 74 Pawłowice – Zagłębie II Lubin 2:1 (0:0)

0:1 – Bartolewski, 51 min (wolny), 1:1 – Ciuberek, 77 min, 2:1 – Szkatuła, 85 min (wolny).

PNIÓWEK 74: Gocyk – Mazurkiewicz, Płowucha, Ciuberek, Szkatuła – B. Semeniuk (57. Trąd), Musioł, F. Łukasik, Weis – Caniboł (57. Szatkowski), Hanzel. Trener Grzegorz ŁUKASIK.

ZAGŁĘBIE: Bielikow – Rogalski, Lepczyński, Kruk, Bartolewski (87. Romański) – Zynek (87. Pieńko), Galas, Kizyma (79. Laskowski), Dudziński, Więcek – Czuban (65. Słowiński). Trener Adam BUCZEK.

Sędziował Jacek Babiarz(Kluczbork). Widzów 100.

Żółte kartki: Płowucha, Szatkowski, Weis, Milanowski (kierownik drużyny – Bartolewski.


Fot. Facebook/gkspniowek74.pl