Zagłębie Sosnowiec znów wywołało palpitacje serca. Emocji nie zabrakło również w Tychach

3 z 3Poprzedni
Użyj strzałek ← → do nawigacji

Torunianie, choć większość z nich ma tymczasowe zameldowanie (zaciąg ze Wschodu), odnieśli 2. zwycięstwo z rzędu. Na własnym lodzie mieli sporo problemów z pokonaniem Zagłębia (5:4), ale w Janowie nikt nie miał wątpliwości kto jest lepszy. Kanadyjczyk Samuel Bernard w II tercjach obronił 30 strzałów, ale przepuścił 6 goli. Michal Krofta, jego zmiennik, na 12 strzałów 2 razy skapitulował. Patrik Speszny, dobrze znający „Jantor”, popisał się 19 udanymi interwencjami. I to zestawienie jest wielce wymowne. Zespół z Janowa za sprawą Bartłomieja Stępnia cieszył się z 2. gola w tym sezonie.

 

NAPRZÓD JANÓW – ENERGA TORUŃ 1:8 (0:2, 0:4, 1:2)

0:1 – Minge – Sadretdinow – Szkodenko (5:25), 0:2 – Pozdniakow – Sokołow – Zieliński (6:26), 0:3 – Fieofanow – Wołżankin (28:08), 0:4 – Fieofanow – Wołżankin – M. Kalinowski (30:28, w podwójnej przewadze), 0:5 – Wołżankin – Fieofanow – Grebeniuk (32:51, w przewadze), 0:6 – Fraszko – Sokołow (38:43), 0:7 – M. Kalinowski – Smirnow (45:58), 0:8 – Pozdniakow – Jeriomenko – Fraszko (47:32), 1:8 – Stępień – Ames – Citok (51:16, w przewadze)

 

 

 

 

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ

 

3 z 3Poprzedni
Użyj strzałek ← → do nawigacji