Znikający punkt

Gdyby potraktować obecność Olivera Zeleniki w kadrze gdańskiej Lechii pół żartem, pół serio, to wyszłoby na to, że jest to yeti. To znaczy wszyscy wiedzą, że istnieje, ale dotąd nikt go nie widział (na boisku). Prawda jest bowiem taka, że w tym sezonie monopol na miejsce między słupkami bramki biało-zielonych z Trójmiasta miał Słowak Duszan Kuciak. „Kuco” w ostatnim meczu z Arką Gdynia został jednak po raz czwarty w bieżących rozgrywkach upomniany żółtą kartką i teraz musi odpocząć.

Przejdzie chrzest bojowy

Wielu kibiców zapewne zadaje sobie pytanie, kim jest zastępca Kuciaka? Zelenika trafił do Lechii latem ubiegłego roku, ale jeszcze nie zagrał żadnego meczu mistrzowskiego, pojawiał się w bramce biało-zielonych jedynie w sparingach. W poniedziałek (23 kwietnia) przejdzie chrzest bojowy w meczu z Cracovią. Dla Chorwata na pewno nie będzie to bułka z masłem, bo po raz ostatni w meczu ligowym zagrał przed… dwoma laty, w kwietniu 2016 roku, gdy był jeszcze zawodnikiem Lokomotivy Zagrzeb.

Żeby poszerzyć nieco wiedzę na temat drugiego bramkarza Lechii dodajmy, że urodził się 14 maja 1993 roku w Zagrzebiu. Jako junior występował w dwóch klubach – NK Szpansko Zagrzeb i Dinamo Zagrzeb, natomiast w jego seniorskim CV figurują Dinamo Zagrzeb, NK Rudes, Lokomotiva Zagrzeb i Lechia Gdańsk. Jego aktualna wartość rynkowa to 200 tysięcy euro, „wyceny” dokonano 16 stycznia bieżącego roku. Najwyższą wartość rynkową Oliver Zelenika osiągnął 11 marca 2014 roku, gdy miał kosztować 750 tysięcy euro. Rozegrał 43 mecze w reprezentacjach młodzieżowych Chorwacji, był z zespołem na mistrzostwach świata w Brazylii w 2014 roku, chociaż nie zagrał w nich nawet minuty.

Stanie na wysokości zadania

Szkoleniowcy Lechii nie mają wątpliwości, że ich rezerwowy bramkarz w najbliższym spotkaniu ligowym stanie na wysokości zadania. – „Oli” jest bardzo wesołym i lubianym zawodnikiem – powiedział członek sztabu szkoleniowego gdańszczan, Maciej Kalkowski. – Szybko po przyjeździe do naszego kraju nauczył się porozumiewać w języku polskim, dlatego szatnia błyskawicznie go zaakceptowała. Jest wysokiej klasy bramkarzem. W meczach sparingowych i podczas treningów pokazuje, że jest godnym konkurentem Duszana Kuciaka. Oprócz umiejętności stricte bramkarskich doskonale gra nogami.

Mierzący 192 centymetry Zelenika nosi koszulkę z numerem „33”. W rundzie jesiennej nie w każdym meczu ligowym był dublerem Duszana Kuciaka, czasami – jak chociażby w sierpniowym meczu z Górnikiem Zabrze – na ławce rezerwowych usiadł Damian Podleśny, który zimą przeszedł do I-ligowego Górnika Łęczna. Kto w najbliższym meczu z „Pasami” będzie „przyspawany” do ławki rezerwowych Lechii?

Nie ma żadnych wątpliwości, że będzie to 17-letni (urodzony 10 kwietnia 2001 roku) Maciej Woźniak, który niedawno podpisał profesjonalny kontrakt z Lechią. Umowa obowiązuje do 31 grudnia przyszłego roku. Woźniak na co dzień występuje w zespole juniorów młodszych Akademii Lechii Gdańsk, a w obecnym sezonie rozpoczął regularne treningi z pierwszą drużyną biało-zielonych.