Żużel. Młodzi poza Rybnikiem

 

Sytuacja obu zawodników w Rybniku po sezonie 2019 nie była klarowna. Chmiel od następnego roku nie będzie już młodzieżowcem i ciężko było oszacować jego przydatność w zespole. W czwartek żużlowiec ogłosił, że rozstaje się ze swoim macierzystym klubem.

– Dziękuję bardzo prezesowi Krzysztofowi Mrozkowi oraz prezesowi Maciejowi Kołodziejczykowi za współpracę i za możliwość dalszego rozwoju. Dziękuję moim sponsorom za otrzymaną pomoc! Dziękuję Wam wierni kibice za wsparcie i za wspólny awans do ekstraligi, którego byłem też częścią. Dziś moje kroki zmierzają w inną stronę, aby być jeszcze lepszym – napisał na swoim Facebooku Robert Chmiel. Kilka godzin później klub Zdunek Wybrzeże Gdańsk ogłosił swój skład na przyszły sezon, w którym znalazł się rybniczanin.

Niepewne było również utrzymanie Daniela Bewleya na Górnym Śląsku. Perspektywiczny 20-latek przydałby się na pozycji nr 8/16 w Rybniku. Jednak Brytyjczyk sygnalizował pod koniec minionego sezonu, że być może nie jest jeszcze gotowy do startów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.

Tymczasem w piątek… ekstraligowa Betard Sparta Wrocław ogłosiła, że Bewley od następnego roku będzie ich zawodnikiem. – Nic tak nie rozpala wyobraźni kibica, jak możliwość oglądania w akcji młodego, utalentowanego żużlowca, który może stać się jedną z największych gwiazd w swojej dyscyplinie sportu – komentuje pozyskanie żużlowca [Andrzej Rusko], prezes WTS.

Pomimo tego, że minął już ponad tydzień od otwarcia okresu transferowego, ROW Rybnik wciąż nie ogłosił przyjścia do zespołu żadnego nowego żużlowca, co wydaje się koniecznością dla beniaminka. Wciąż nie wiadomo, jak będzie wyglądała drużyna pod przewodnictwem trenera Piotra Świderskiego, choć mówi się o ewentualnym transferze Andrzeja Lebiediewa, Grega Hancocka, czy Roberta Lamberta. Pewne przed startem sezonu jest jedno – utrzymanie w lidze nie będzie bułką z masłem.

– Wiemy już, jakie są składy poszczególnych ekip, a jakie pojedyncze nazwiska są jeszcze do wzięcia. Wiem, że to zadanie, które mnie czeka, jest piekielnie trudne, tym bardziej że mamy małe doświadczenie ligowe – mówi nowy trener rybnickiej drużyny, cytowany przez stronę internetową klubu.