[PIŁKARZ ROKU 2019] Tak dobry Robert Lewandowski jeszcze nie był A będzie lepiej?

Użyj strzałek ← → do nawigacji

KWIECIEŃ

W marcu prześcignął Pizarro, w kwietniu z kolei wskoczył na 5. miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców Bundesligi w całej jej historii. Szybko także przekroczył granicę 200 bramek zdobytych w Bundeslidze i stał się również najskuteczniejszym piłkarzem w tzw. „Der Klassiker”, czyli starciach Bayernu z Borussią Dortmund, które w taki właśnie sposób nazywane są od niedawna. Jego dwa gole sprawiły, że prześcignął – a jakże! – legendarnego Gerda Muellera, który w meczach tych zespołów miał 13 bramek.

W czwartym miesiącu roku miał miejsce także pewien treningowy incydent, ponieważ podczas zajęć „Lewy” spiął się z francuskim skrzydłowym Kingsleyem Comanem, a rozdzielać ich musiała cała drużyna Bayernu. Polak miał być zirytowany chaotyczną grą Comana i tym, że podejmuje złe decyzje, czasem niepotrzebnie drybluje i źle dogrywa. Zaczęło się od wyzwisk, a potem doszło do rękoczynów, lecz na szczęście dla dużo drobniejszego Francuza pozostali piłkarze zareagowali w porę… Poważniejszych konsekwencji wobec obu nadpobudliwych graczy nie wyciągnięto, a o konflikcie szybko zapomniano.

MAJ

Maj stał pod znakiem kończącego się sezonu, a to oznaczało kolejne trofea i tytuły, które pojawiły się na koncie Polaka. Po raz drugi z rzędu, po raz trzeci w Bayernie, a po raz czwarty w ogóle Lewandowski został królem strzelców Bundesligi, notując w całym sezonie 2018/19 22 trafienia (oraz 10 asyst). Do tego doszedł oczywiście kolejny tytuł mistrza Niemiec, wywalczony po niełatwej rywalizacji z Borussią Dortmund, oraz zwycięstwo w Pucharze Niemiec z RB Lipsk, który także w rozgrywkach Bundesligi był niebezpieczny. Dla „Lewego” było to siódme niemieckie mistrzostwo, a piąte z rzędu oraz („dopiero”) trzeci DFB-Pokal. Pojawiły się także plotki łączące jego osobę z Manchesterem United oraz PSG. Może i te kluby chciały go ściągnąć do siebie, ale nie miały na to większych szans. Sezon klubowy dobiegł końca, ale polski napastnik miał jeszcze przed sobą obowiązki reprezentacyjne.

CZERWIEC

Sezon już tak definitywnie został zakończony międzypaństwowymi meczami z Macedonią i Izraelem, w trakcie których Lewandowskiemu udało się zdobyć jednego gola – swojego drugiego dla kadry w tym roku. Polak udzielił także kolejnego wywiadu, w którym mocno zasugerował swoje plany na przyszłość:

– Jestem w Monachium szczęśliwy, znam też plany dotyczące zespołu. Spokojnie czekam na to, co się wydarzy. Nigdy wcześniej nie miałem z szefami Bayernu tak dobrych kontaktów jak teraz. To mój najlepszy czas w tym klubie odkąd przybyłem do Monachium – przyznał napastnik, który w drugiej połowie czerwca udał się na zasłużony urlop na grecką wyspę Mykonos. W tym miesiącu pojawił się także górnośląski akcent, który okazał się hitem internetu. Podczas spotkania z adeptami różnych szkółek piłkarskich z całego naszego kraju „Lewy” otrzymał pytanie od młodej zawodniczki KKS Katowice. Zapytała ona, czy Robert… w dniu szpilu dumo o swojij frelce. Pochodzący z Warszawy piłkarz niewiele zrozumiał, ale z lekką pomocą odpowiedział na pytanie.


Zobacz jeszcze: Robert Lewandowski zgarnął wszystko, co się dało


Użyj strzałek ← → do nawigacji