Ósemka dla młodzieżowca

Alan Bród pod nieobecność uczestniczącego w finałach Euro U-19 Antoniego Kozubala wysłał sygnał, że jest coraz bardziej gotowy na regularną grę w I lidze.


Ma zadatki na jednego z ulubieńców trybun przy Bukowej. Posiada zmysł do gry kombinacyjnej. Na boisku szybko rzuca się w oczy, no i ważną część piłkarskiej edukacji odbył przy Bukowej, mając już status wychowanka. Adrian Bród w sobotnim sparingu z drugoligowym Hutnikiem Kraków (3:1) doczekał się premierowego trafienia w pierwszej drużynie GieKSy.

– Udało mi się wybiec do prostopadłej piłki. To była świetna asysta od Grześka Rogali. Strzeliłem swojego pierwszego gola dla GKS-u. Mimo że to tylko sparing, cieszy jak normalny ligowy – uśmiecha się środkowy pomocnik, który w sierpniu skończy 19 lat.

Dużo cierpliwości

Dotąd jeśli strzelał w seniorskiej piłce, to tylko dla rezerw GieKSy, występujących w klasie okręgowej. Za nim debiutancki sezon na zapleczu ekstraklasy. Rozegrał 16 meczów – 7 w wyjściowym składzie – i zaliczył blisko 600 minut. W kibicach miał adwokatów. Dopytywali, czemu nie więcej, o czym nieraz opowiadać musiał trener Rafał Górak, zdecydowanie chętniej stawiający na Daniela Dudzińskiego, który po okresie wypożyczenia z Zagłębia Lubin tego lata rozstał się z Bukową.

– Alan to chłopak, który bardzo dobrze się rozwija, a najważniejsze w tym wszystkim jest to, że panuje wkoło niego dużo cierpliwości. W poprzednim sezonie zaczął w podstawowej jedenastce, po pierwszej kolejce, w której wygraliśmy z ŁKS-em, było o nim bardzo głośno. Powtarzałem jednak, że to jeszcze nie jest zawodnik gotowy do regularnego grania w pierwszej lidze. Wydaje mi się, że z każdą chwilą jest z nim coraz lepiej i jest tego coraz bliżej – mówi szkoleniowiec GieKSy.
Bród będzie w nadchodzącym sezonie jednym z młodzieżowców walczących o miejsce w podstawowym składzie katowickiej drużyny.


Czytaj także:


– Celujemy w młodzieżowca na pozycji nr 8. Wycofałem na nią Alana, by podjął rywalizację z dwoma innymi młodzieżowcami – przyznaje trener Górak,wcześniej widzący go w roli ofensywnego pomocnika.

– Poprzedni sezon pokazał, że mogę mieć szansę występów w pierwszej lidze. Teraz będę dokładał wszelkich starań, by znaleźć się w podstawowym składzie i grać jak najwięcej – mówi Alan Bród.

Na razie – na Malcie

Wiceprezes GieKSy, Krzysztof Nowak, nie ukrywał, że jego uwagę przykuła klasyfikacja Pro Junior System za poprzedni sezon, w której katowiczanie okazali się najgorsi spośród pierwszoligowców, stawiając na młodzieżowców i wychowanków w najmniejszym stopniu. Im więcej będzie grał Alan Bród, tym będą rosły szanse nawet na czołowe pozycje gwarantujące gratyfikacje finansowe z PZPN. Jako wychowanek każda rozegrana przez niego minuta liczy się do punktacji podwójnie.
Prócz niego, trener Górak w środku pola będzie miał też do dyspozycji Bartosza Baranowicza i Antoniego Kozubala. Baranowicz przeniesie się na Bukową definitywnie z Górnika Zabrze. 20-latek, który ostatnie dwa sezony spędził na wypożyczeniu w pierwszoligowej Skrze Częstochowa, ma podpisać 2-letni kontrakt z opcją przedłużenia – i klauzulą pierwokupu, którą zachowają sobie zabrzanie.

Wypożyczenie Kozubala z Lecha Poznań zostało zaś prolongowane o rok. Pomocnik przebywa obecnie z reprezentacją U-19 na mistrzostwach Europy na Malcie. W Katowicach pojawił się w końcówce zimowego okna transferowego. Trochę trwało, nim przebił się do jedenastki. Jednak w ostatnich kolejkach sezonu występował regularnie, notując m.in. bardzo udany występ okraszony bramką z Puszczą Niepołomice. Podsumowaniem tego okresu niech będzie fakt, że zasłużył na powołanie na Euro od selekcjonera Marcina Brosza.

Dżentelmeńsko z „Kolejorzem”

– Decydując się na transfer czasowy Antoniego Kozubala z Lecha Poznań w zimowym oknie transferowym, zakładaliśmy półtoraroczny okres wypożyczenia. Chcieliśmy, aby zawodnik w pierwszym półroczu zaadaptował się w naszym klubie. Wdrożył się do modelu gry drużyny, po to by w nowym sezonie był przygotowany do rywalizacji o pozycję młodzieżową w zespole. Bariera czasowa, czyli ostatnie godziny zimowego okna transferowego i brak czasu na sprecyzowanie wszystkich zapisów umowy transferowej sprawiły, że formalnie wypożyczyliśmy zawodnika na pół roku. Natomiast „dżentelmeńsko” z Lechem mieliśmy ustalone warunki na kolejny sezon. Dzięki wieloletniej, owocnej współpracy oraz zaufaniu pomiędzy klubami, teraz formalizujemy wypożyczenie – informuje Dawid Dubas, dyrektor sportowy GieKSy.

Ściągnięcie młodzieżowca z Poznania to dla niej nie pierwszyzna. Ścieżkę tę Kozubalowi przetarli Kamil Jóźwiak, Tymoteusz Puchacz, Bartosz Mrozek czy Filip Szymczak. Każdemu z nich pobyt w Katowicach z pewnością nie utrudnił, a pomógł w karierze.

– Bardzo się cieszę, że rozpoczęta kilka lat temu współpraca naszego Klubu z Lechem Poznań cały czas się rozwija. Rozmowy i wspólne działania z Lechem odbywają z ogromnym szacunkiem i zrozumieniem obydwóch stron. Sam miałem okazję uczestniczyć w różnych stażach w Lechu Poznań, gdzie zawsze byłem bardzo dobrze przyjęty. Podczas kursu dyrektorów sportowych, którego jestem uczestnikiem podczas jednej z sesji, tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że panujące tam standardy i kierunki rozwoju klubu powinny być przykładem również dla GKS-u – dodaje dyrektor Dubas.


Na zdjęciu: Alan Bród to jeden z trzech zawodników, którzy walczyć będą w nowym sezonie o miejsce na pozycji środkowego pomocnika GieKSy. Jest ono zarezerwowane dla młodzieżowca.
Fot. Piotr Matusewicz/Pressfocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was oczywiście w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych. Możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie nas oczywiście na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.