Autograf Kawuli

Kacper Kawula podpisał kontrakt z Ruchem obowiązujący do 31 grudnia 2023 roku.


22-latek dotąd był na Cichą tylko wypożyczony z GKS-u 1962 Jastrzębie. Potwierdziło się zatem to, o czym informowaliśmy w „Sporcie” już kilkanaście dni temu. Zarówno umowa w Jastrzębiu, jak i wypożyczenie do Chorzowa, wygasały Kawuli 30 czerwca, dlatego nic nie stało na przeszkodzie, by związał się z III-ligowymi „Niebieskimi” z wolnej stopy. Środkowy obrońca wciąż czeka na oficjalny debiut w Ruchu, bo pierwszy i jedyny mecz rundy wiosennej stracił wskutek pauzy za żółte kartki.

– Jestem bardzo zadowolony, że Kacper zostaje z nami. Odkąd do nas przyszedł, z dnia na dzień prezentował się coraz lepiej, dobrze wkomponował się w zespół, był bardzo pewnym punktem każdego sparingu, a Zagłębiu Sosnowiec nawet strzelił gola. Wzmocnił rywalizację wśród stoperów, z czym jesienią mieliśmy kłopot – mówi Łukasz Bereta, trener Ruchu.


Przeczytaj jeszcze: Radni za milionem dla Ruchu Chorzów


„Niebiescy” mają obecnie czterech środkowych obrońców. Prócz Kawuli, są to Bartłomiej Kulejewski, Konrad Kasolik i Mateusz Iwan, tyle że kontrakt tego ostatniego kończy się w czerwcu i nie zostanie przedłużony, o czym pisaliśmy już na naszych łamach w ubiegłym tygodniu.

Fot. Marcin Bulanda / PressFocus