Czwarty chciał być pierwszym?

Główny arbiter tego starcia, Artur Aluszyk ze Szczecina dobrze radził sobie z derbowymi emocjami w sobotni wieczór przy Bukowej. Dużą aktywnością wykazywał się za to jego kolega pełniący rolę sędziego technicznego; jakby chcąc z roli czwartego arbitra wysunąć się na pozycję pierwszego. Marcin Bielawski z… Katowic parokrotnie wzywał głównego rozjemcę do ławki rezerwowych GieKSy.

Raz – z sugestią pogrożenia palcem… fizjoterapeucie gospodarzy, Wojciecha Hermana. W samej końcówce zaś zasugerował upomnienie opiekuna katowiczan, Jacka Paszulewicza. Sytuacja była jednak mocno kontrowersyjna: miejscowi przygotowali bowiem zmianę, ale z jakiegoś względu arbiter nie dostrzegł jej sygnalizacji przed wznowieniem gry. Trener GKS-u ostro zaprotestował wobec braku komunikacji wewnątrz sędziowskiego kwartetu i… zdecydowanym gestem usunięty został na trybuny. To oznaczać będzie zapewne, że pozostanie na nich w dwóch najbliższych ligowych meczach katowiczan.