Dobry kierunek

Trzech zawodników młodzieżowych zespołów Akademii Rakowa pojechało na obóz przygotowawczy do Belek.


Częstochowianie do Turcji wyjechali w poniedziałek. Na pokładzie samolotu znalazło się miejsce dla Tobiasza Kubika, Oliviera Sukiennickiego i Jakuba Cierpiała. Dwóch pierwszych dostało już wcześniej szansę w pierwszej drużynie. Duży wpływ na ich pojawienie się w zespole miały zmiany, jakie zaszły w strukturach klubowej akademii.

W lipcu jej nowym dyrektorem został Dariusz Grzegrzółka, który na stanowisku zastąpił Marka Śledzia. Wbrew wszelkim pozorom był to bardzo ważny moment dla zespołów młodzieżowych klubu. Relacje między poprzednim dyrektorem oraz trenerem pierwszego zespołu były bardzo napięte. Spowodowało to, że w drużynie wicemistrza Polski brakowało wychowanków. Teraz jedna ten trend może się zmienić, a nawet już dochodzi do zmian, czego przykładem są zgrupowania w Holandii i Turcji.

– Cieszy mnie dobra relacja z trenerem Markiem Papszunem, jak również z całym jego sztabem szkoleniowym. Fakt, że na wszystkich meczach drugiego zespołu czy CLJ jest przedstawiciel naszej „jedynki” i obserwuje postęp zawodników napawa radością. Zawodnicy czują się obserwowani i mają szansę na treningi z pierwszą drużyną. Młodzi zaczęli przygotowania w grudniu. Wyjechali wraz z pierwszym zespołem na obóz przygotowawczy do Holandii. Dostali tym samym szansę debiutu i sprawdzenia swych umiejętności na tle naszej pierwszej drużyny. Dwóch z nich wypadło na tyle dobrze, że ponownie wyjadą na obóz do Turcji, gdzie dołączy do nich Jakub Cierpiał. Na tym etapie to już od nich będzie zależało, jak wykorzystają czas obcowania z najlepszymi. Wierzę w ich zaangażowanie i umiejętności – mówi Grzegrzółka cytowany przez klubową stronę.

Trzeba jednak przyznać, że ostatnie pół roku było czasem szerokich reform w Akademii. Choć podwaliny pozostawione przez Śledzia dobrze funkcjonują, tak Grzegrzółka wraz z trenerem Marcinem Salamonem, odpowiedzialnym za szkolenie, stawiają sami sobie wyższe cele i rozwijają projekt. – Wprowadziliśmy delikatne korekty do programu szkolenia oraz zmodyfikowaliśmy strukturę jednostki treningowej. Od września funkcjonuje też projekt Raków PRO, którego celem jest indywidualizacja zajęć dla najzdolniejszych i najbardziej pracowitych zawodników Akademii. Wszystko po to, aby jeszcze szybciej przygotować ich do wymagań piłki wysokokwalifikowanej – dodaje dyrektor. Być może w niedalekiej przyszłości w pierwszej drużynie wicemistrza Polski pojawi się więcej wychowanków Akademii, co jest jednym z celów klubu, by doścignąć czołówkę ligi pod kolejnym względem.


Fot. Jakub Ziemianin/rakow.com