Znamy gospodarzy Euro!

Rozstrzygnęło się, gdzie odbędą się Euro 2028 i 2032.


Jak wiadomo, obecnie wszyscy szykują się na Euro. To zostanie rozegrane w przyszłym roku w Niemczech. Znani są także gospodarze kolejnych mistrzostw świata. W 2026 roku będą nimi Stany Zjednoczone, Kanada oraz Meksyk. Wyjaśniła się również przyszłość tego, gdzie najlepsze reprezentacje Starego Kontynentu zmierzą się podczas Euro 2028 i 2032 roku.

Turcja w końcu dostanie

Przetargi dotyczące organizacji mistrzostw Europy w tych latach rozpoczęły się w 2021 roku. W sumie zgłosiło się do nich trzech chętnych. Co ciekawe, chęć goszczenia obydwu turniejów wyraziła… Turcja, która chrapkę na Euro ma już o wielu, wielu lat. Kraj znad Bosforu chciał zorganizować właściwie wszystkie poprzednie czempionaty począwszy od 2008. Za każdym razem coś stawało mu na przeszkodzie. Z tego powodu, by ograniczyć ryzyko przegranej, Turcy zgłosili się i do 2028, i do 2032 roku. W końcu dopięli swego, bo sprawę postanowiono rozstrzygnąć „polubownie”.

W przypadku Euro 2028 – prócz Turcji – chęć organizacji turnieju zgłosiła silna reprezentacja złożona z pięciu wyspiarskich przedstawicieli. Tp Anglia, Szkocja, Walia, Irlandia Północna oraz Irlandia. Jeśli chodzi o Euro 2032 – na ochotnika zgłosiły się Włochy. Wydawało się, że sprawę będzie trzeba rozstrzygnąć tak, jak dzieje się to z reguły w przypadku wyboru gospodarza. Poprzez głosowanie wewnątrz UEFA, ale państwa postanowiły się porozumieć. Dlatego europejska federacja wydała komunikat, w którym poinformowała, że mistrzostwa w 2032 roku Włochy i Turcja chcą zorganizować jednak wspólnie.

Z tego powodu cztery lata wcześniej Euro trafi do Wielkiej Brytanii oraz Irlandii i głosowanie nie będzie potrzebne. Całość oczywiście nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona. Zatwierdzenie takich decyzji musi nastąpić z zachowaniem wszelkich formalności. Tak więc najpewniej będzie miało to miejsce 10 października w trakcie zebrania Komitetu Wykonawczego UEFA. Decyzje dotyczące miejsc rozegrania spotkań oraz ich wstępny harmonogram zostaną podane w późniejszym terminie.


Czytaj więcej:


To już normalne

Przypadki wspólnej organizacji mistrzostw piłkarskich stają się coraz powszechniejsze. Na sześć ostatnich Euro tylko dwa zostały rozegrane na terenie jednego państwa. Portugalia w 2004 i Francja w 2016 roku. Wcześniej swoje siły łączyły Belgia z Holandią (2002), Austria ze Szwajcarią (2008), Polska z Ukrainą (2012), a w 2020 roku… cały kontynent, w nietypowym na skalę światową turnieju rozrzuconym od Baku aż po Londyn. Bardziej jednolite są mistrzostwa świata. Do tej pory tylko raz gościły w dwóch krajach. W 2002 roku w Korei Południowej i Japonii, ale za to w 2026 roku zostaną rozegrane w trzech państwach. Terytorialnie zajmują one zdecydowaną większość Ameryki Północnej.

Takie praktyki w przyszłości staną się zapewne normą. Nie jest żadną tajemnicą, że organizacja takich mistrzostw niesie ogromne koszty dla organizatora, których nie da się potem w żaden sposób zrekompensować. Politycy (głównie europejscy) w ostatnich kilkunastu latach zdążyli sobie wszystko to odpowiednio przekalkulować. Wspólne goszczenie ma większy sens, bo opłaty rozkładają się na kilka podmiotów, a końcowy rachunek tak bardzo „nie boli”.

(PTub)


Fot. Han Yan/Xinhua/PressFocus