Kirkeskov wrócił do Polski
Mikkel Kirkeskov został nowym lewym obrońcą Zagłębia Lubin. Duńczyk podpisał dwuletni kontrakt. Ostatnie dwa lata spędził w Holstein Kiel. W minionym sezonie rozegrał 26 meczów na poziomie 2. Bundesligi. Zaliczył w nich jedną asystę.
„Miedziowi” pozyskują go na zasadzie wolnego transferu po tym jak wraz z końcem czerwca wygasł mu kontrakt w poprzednim klubie. Mówiło się o potencjalnym zainteresowaniu ze strony Śląska Wrocław. Finalnie boczny obrońca trafił na Dolny Śląsk, ale do Lubina.
Dobry znajomy Waldemara Fornalika
Dla 31-letniego obrońcy to powrót do polskiej ligi. W latach 2018-21 występował w barwach Piasta Gliwice, gdzie pozostawił po sobie dobre wrażenie i zapisał się w historii klubu złotymi zgłoskami. To stamtąd Kirkeskov zna się z trenerem Waldemarem Fornalikiem. W sezonie 2018/19 razem sięgnęli po historyczne mistrzostwo Polski. We wspomnianym sezonie Duńczyk był ważną postacią w zespole. Rozegrał 36 meczów, w których dwukrotnie trafiał do bramki przeciwników i dołożył do tego dwa ostatnie podania.
Lewa obrona była pozycją, na którą „Miedziowi” potrzebowali wzmocnienia. Kontuzji doznał Luis Mata i w dwóch kolejkach Ekstraklasy grał tam nominalny prawy obrońca, Mateusz Grzybek.
Czytaj także:
– Mikkel to piłkarz, który ma już doświadczenie w polskiej Ekstraklasie. Szukaliśmy takiego profilu piłkarza po tym jak kontuzję odniósł Luis Mata. Duńczyk doskonale zna się z trenerem Waldemarem Fornalikiem, bo wspólnie zdobywali przecież mistrzostwo Polski z Piastem Gliwice. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało nam się pozyskać tak klasowego lewego obrońcę. To z pewnością będzie dobre dla rywalizacji w naszym zespole i da większe pole manewru trenerowi – powiedział dyrektor pionu sportowego, Piotr Burlikowski cytowany na oficjalnej stronie klubu.
Na zdjęciu: Mikkel Kirkeskov nie jest nowicjuszem w ekstraklasie
Fot. facebook.com/KGHMZaglebieLubin