Gol w doliczonym czasie gry rozstrzygnął losy meczu

Na zakończenie sobotnich zmagań w 6. kolejce PKO Ekstraklasy Warta Poznań przegrała z Widzewem Łódź 0:1.


Pierwsza połowa nie przyniosła goli. Nie można jednak powiedzieć, że byliśmy świadkami nudnego widowiska. Gospodarze mieli więcej dogodnych sytuacji. Widzew także miał swoje szanse, więc druga odsłona tego meczu zapowiadała się interesująco.

Niestety z biegiem kolejnych minut był to jedynie mecz walki. Poziom wyraźnie odstawiał od pierwszej połowy. Sytuacji po obu stronach było jak na lekarstwo.

Więcej szans pod koniec meczu stworzyli sobie piłkarze Widzewa i jedna z nich przyniosła spodziewany efekt. Tuż przed końcem spotkania dośrodkowanie z rzutu rożnego wykonał Letniowski. Patryk Lipski najlepiej odnalazł się w polu karnym i umieścił futbolówkę w siatce.

Warta Poznań – Widzew Łódź (0:1)

0:1 Lipski, 90 min

Warta Poznań: Lis – Grzesik, Ivanov, Stavropoulos, Szymonowicz, Jak. Kiełb (79. Matuszewski) – Mariz Luis (79. Szczepański), Maenpaa (64. Kupczak), Kopczyński (90+2. Kościelny), Ma. Żurawski (64. Corryn) – Zrelak.

Widzew Łódź: Ravas – Stępiński, Żyro, Kreuzriegler – Danielak, D. Kun (84. Hansen), Lipski, Nunes – Sypek (59. Letniowski, 90+5. (Czorbadżijski), B. Pawłowski (84. Shehu) – Sanchez (59. Zjawiński).

żółte kartki: Zrelak, Szymonowicz, Kopczyński, Grzesik – Sypek.
sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
widzów: 2187.


Fot. Pawel Jaskolka / PressFocus