Górnik, Holandia i Premier League

Niewiele ponad rok temu zdobywał gole w ekstraklasie dla Górnika Zabrze, a teraz może zagrać w najsilniejszej lidze świata!


Na zakończenie zeszłorocznego zimowego okienka transferowego zabrzanie wykonali super ruch, z AEK Ateny pozyskali dwójkę graczy, którzy mocno przyczynili się do tego, że górnicza jedenastka w niezłym stylu wygrała grupę spadkową i sezon 2019/20 zakończyła na 9 miejscu. Tych dwóch graczy, to prawy obrońca Stavros Vasilantonopoulos, który wiosnę zakończył z 2 bramkami na koncie i napastnik Giorgos Giakoumakis, który zdobył wtedy trzy gole i zaliczył jedną asystę.

Nie ma nawet co tych dwóch byłych graczy AEK porównywać do obecnej dwójki Greków w Zabrzu, a mianowicie obrońcy Stefanosa Evangelou, a także wahadłowego Giannisa Massourasa. Byli o dużo lepsi i wnieśli większą jakość.

Po zakończeniu zeszłego sezonu obaj wrócili do domu. Vasilantonopoulos w AEK prawie w ogóle nie gra, 5 występów w tym sezonie, z kolei Giakoumakis jest rewelacją w holenderskiej Eredivisie, gdzie w broniącym się przed spadkiem VVV-Venlo zdobył w bieżących rozgrywkach 24 gole w 27 grach i zmierza po tytuł króla strzelców holenderskiej ekstraklasy.

Latem była opcja, żeby zawodnik dalej mógł występować w klubie z Zabrza, tym bardziej, że Górnik żegnał się przecież z Igorem Angulo, ale na przeszkodzie stanęły – jak zawsze – finanse. Ostatecznie za kilkaset tysięcy euro Grek przeniósł się do holenderskiego Venlo, gdzie teraz jest rewelacją.

Taka ilość zdobywanych goli nie uchodzi uwadze zagranicznych menedżerów. Już jakiś czas temu pojawiły się informacje, że 26-letni napastnik może trafić do Norwich City, które wraca do Premier League. Byłby to kolejny wielki krok dla napastnika, który przecież jeszcze nie tak dawno biegał po ekstraklasowych boiskach. Przy okazji VVV-Venlo zrobi interes życia, bo zarobi krocie, a konkretnie miliony euro. Dodajmy, że „Kanarki” to nie jedyna opcja. W tym miesiącu holenderski portal voetbalprimeur.nl informował, że Giakoumakis jest też na radarze wysłanników Southampton oraz Brighton.

Tymczasem w Zabrzu mogą sobie pluć w brodę, że nie udało się przedłużyć umowy z Giakoumakisem. To piłkarz, który z pewnością zagwarantowałby określoną liczbę trafień, z czym w górniczym klubie w ostatnim czasie mają wielkie problemy. Jeśli chodzi o zdobyte gole, to w bieżących rozgrywkach więcej na koncie bramek od zabrzan mają nawet Podbeskidzie i Stal, które zamykają ligową tabelę.

„Górnicy” w 27 ligowych grach strzelili tylko 27 goli. Mniej w bieżącym sezonie na koncie ma tylko Cracovia, z którą drużynie prowadzonej przez trenera Marcina Brosz przyjdzie się zmierzyć w najbliższy poniedziałek.


Na zdjęciu: Giorgos Giakoumakis jeszcze rok temu grał w Górniku. Wkrótce może trafiać w samej Premier League!

Fot. Łukasz Sobala/Pressfocus