Górnik Zabrze. Broll na rok

Klub z Zabrza potwierdził we wtorek transfer bramkarza Kevina Brolla.


O tym, że 26-letni golkiper zza zachodniej granicy może wylądować w górniczym zespole mówiło się od końca poprzedniego tygodnia. Ostatecznie związał się z zabrzanami roczną umową.

Dziadek był mistrzem

Kevin Broll ma polskie pochodzenie, jego rodzice Karina i Krzysztof są Polakami, którzy jak w przypadku rodziny Lukasa Podolskiego wyemigrowali za zachodnią granicę. Swoją przygodę z piłka rozpoczynał w LSC Ludwigshafen, a mając 6 lat trafił do SV Waldhof Mannheim. W 2014 roku został piłkarzem FV 08 Homburg, a rok później SG Sonnenhof Großaspach, gdzie wystąpił w 120 ligowych meczach. Ma spore doświadczenie, bo przez kilka ostatnich lat występował na boiskach drugiej i trzeciej Bundesligi, w sumie uzbierało mu się ponad 200 ligowych meczów. W ostatnich trzech sezonach był bramkarzem numer 1 Dynama Drezno. Z klubem z Saksonii awansował w poprzednich rozgrywkach na zaplecze Bundesligi, ale teraz – po przegranych barażach z 1.FC Kaiserslautern – zaliczył goryczy degradacji. Niemiecki bramkarz ma też solidne piłkarskie korzenie. Jego nieżyjący już dziadek Artur Janus pochodził ze Stolarzowic, obecnie część Bytomia. Grał tam w miejscowym klubie Tempo Stolarzowice.

Potem był zawodnikiem Stali Mielec, z którą w 1973 roku zdobył mistrzostwo Polski, a dwa lata później wicemistrzostwo. Potem grał w Wisłoce Dębica, a następnie wrócił do Stali, gdzie był trenerem i kierownikiem drużyny. Teraz w ekstraklasie zagra jego wnuk. Co ważne, Kevin Broll bardzo dobrze mówi po polsku. Nie jest to bez znaczenia przy wejściu w zespół i kierowanie blokiem obronnym. A propos defensorów, to w zespole z Zabrza, który od kilku dni przebywa na obozie w wielkopolskiej Opalenicy, miał czy mieli dołączyć środkowi obrońcy. Mówiło się m.in. o wysokim Tinie Plavoticiu. To mierzący 197 cm zawodnik, który w poprzednim sezonie grał w SV Ried. Sprawy się jednak komplikują i nowych środkowych obrońców jak nie było, tak nie ma, ale być może coś jeszcze zmieni się w najbliższych dniach. Górnik w Opalenicy będzie do niedzieli.

Niemiecki bramkarz

Co do Brolla, to nie będzie pierwszym niemieckim bramkarzem w górniczym zespole. W przeszłości w klubie z Zabrza był już bramkarz zza Odry, a chodzi o Carstena Nulle. Trafił on do Polski zimą 2006 roku razem z trenerem Ryszardem Komornickim i dyrektorem z Niemiec Axelem Thomą. Pomógł wtedy zabrzanom, mimo fatalnej sytuacji finansowej i zapaści organizacyjnej w utrzymaniu się w ekstraklasie, w której rozegrał wtedy 7 meczów. Szybko wyjechał jednak potem do siebie do domu. Zresztą od pracy z pierwszym zespołem odsunięto też szybko trenera Komornickiego. Nulle po Górniku grał w takich klubach, jak Freiburg, Paderborn czy przede wszystkim Carl Zeiss-Jena, gdzie przez kilka lat był silnym punktem drużyny. Ciekawe jak teraz będzie z Brollem, który póki co o miejsce w składzie będzie rywalizował z młodym Danielem Bielicą. Wcześniej zabrzanie zdecydowali, że nie przedłużą kontraktu z doświadczonym Grzegorzem Sandomierskim, który bronił w 20 spotkaniach poprzedniego sezonu. W pozostałych 14 bramki zabrzan strzegł Bielica.


LICZBA

3 NOWYCH graczy, nie licząc tych którzy wrócili z wypożyczeń, zakontraktował latem Górnik. To Paweł Olkowski, który wrócił do klubu z Zabrza po 8 latach przerwy, napastnik grający ostatnio w Legii Szymon Włodarczyk oraz bramkarz Kevin Broll.


Na zdjęciu: Kevin Broll podpisał z „górnikami” roczny kontrakt. Prezes Arkadiusz Szymanek mocno liczy na nowego bramkarza.
Fot. gornikzabrze.pl