Górnik Zabrze. Wrócili do wygrywania

Po dwóch „planowych” porażkach i miesiącu oczekiwania Górnik wygrał w superlidze – z Pogonią Szczecin.


Dla nas runda rewanżowa zaczyna się od meczu z Pogonią – mówił trener Górnika Marcin Lijewski po porażkach z dwoma najlepszymi w kraju Orlen Wisłą i Łomżą Vive. Czwarty w tabeli zespół z Zabrza wygrał po raz pierwszy od miesiąca i w obronie brązowego medalu koncentrować się na pościgu za notowanymi na razie wyżej Azotami; puławian czekają dopiero potyczki z drużynami z Kielc i Płocka, a na mecie sezonu starcie w Zabrzu.

Górnik wygrał z Pogonią różnicą 4 bramek po raz drugi w odstępie nieco ponad miesiąca – 13 lutego w Szczecinie w zaległym spotkaniu pierwszej rundy rozgrywek było 27:23.

W niedzielę po wyrównanych 20 minutach sukces podopiecznych Lijewskiego wykluł się pod koniec pierwszej połowy, gdy urwali się „portowcom” na 3 trafienia (14:11), a po przerwie dystans zwiększyli do 5-6 bramek. I to być może ich uratowało – od 52 minuty niemal do końca grali praktycznie w podwójnym osłabieniu, bo sędziowie aż 5 razy w tym czasie karali ich 2-minutowym upomnieniem, a dla Adriana Kondratiuka i Łukasza Gogoli kończyło się to odesłaniem na trybuny.

Najlepszym zawodnikiem spotkania był utrzymujący wysoką formę między słupkami Jakub Skrzyniarz, który odbił 14 rzutów rywali, w tym 2 z pięciu rzutów karnych i schodził z parkietu z bardzo dobrą 41-procentową skutecznością.

Najskuteczniejszym zawodnikiem gospodarzy był Bartłomiej Tomczak – skrzydłowy, który po sezonie żegna się z Górnikiem, zdobył 10 bramek, w tym pięć z „siódemek”.


Górnik Zabrze – Sandra Spa Pogoń Szczecin 28:24 (14:11)

GÓRNIK: Galia, Skrzyniarz – Bondzior 1, Bis 3, Tomczak 10/5, Łyżwa 2, Sluijters 3, Czuwara 4, Pawelec, Buszkow 2, Gliński, Gogola 2 (CZK 57., z gradacji), Kondratiuk (CZK 54.), Dudkowski 1, Krawczyk, Adamuszek. Kary 16 min. Trener Marcin LIJEWSKI.

POGOŃ: Terechow, Gawryś – Krok, Wąsowski, Gierak 2, P. Krupa 2, Bosy 2, Biernacki 5, Krysiak 2, Matuszak, Rybski 8, Zaremba, Fedeńczak 3. Kary 12 min. Trener Rafał BIAŁY.

Sędziowali: Andrzej Kierczak (Pielgrzymowice) i Tomasz Wrona (Kraków).

21

SKUTECZNYCH interwencji w meczu z Grupą Azoty SPR Tarnów zanotował 19-letni bramkarz Łomży Vive Miłosz Wałach (51 proc.). Rekord superligi należy do Marcina Schodowskiego z Zagłębia Lubin, który w sezonie 2019/20 zanotował 22 udane parady w meczu z Wybrzeżem Gdańsk.


Fot. Marcin Bulanda/PressFocus